Edyta Górniak po trzydziestu latach od pamiętnego występu na Eurowizji ponownie weźmie udział w konkursie? Diva jasno postawiła sprawę swojego potencjalnego udziału w imprezie w 2024 roku
Data utworzenia: 6 marca 2016, 10:51. To miał być jej wieczór! Edyta Górniak była faworytką polskich preselekcji do Eurowizji 2016 i wydawało się, że nic nie stanie na drodze do jej wielkiego zwycięstwa. Niestety, okazało się, że oprócz armii sympatyków, którzy wspierają diwę na każdym kroku, znalazły się też osoby, które za cel wzięły sobie zgotowanie jej prawdziwego koszmaru Edyta Górniak Foto: - Sobotni wieczór przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcie – spośród dziewiątki kandydatów telewidzowie najwięcej głosów oddali na Michała Szpaka i to właśnie ekscentryczny wokalista pojedzie do Sztokholmu reprezentować Polskę na tegorocznej Eurowizji. Niewiele osób jednak wiedziało, że za kulisami tego wielkiego wydarzenia doszło do prawdziwego dramatu. Na zaledwie godzinę przed występem Edyty Górniak ktoś zalał ciemnym płynem jej sukienkę! Kreacja została doszczętnie zniszczona. Z naszych informacji wynika, że współpracownicy gwiazdy wręcz stawali na głowie, aby w ostatniej chwili zorganizować awaryjną suknię, w której mogłaby pojawić się na scenie. Nie wiadomo, jak diwa zareagowała na tak przykry incydent, ale można się tylko domyślać, że wyprowadziło ją to z równowagi i mocno zdekoncentrowało. Czy to był przypadek? A może to któraś z rywalek chciała pokrzyżować plany legendzie polskiej muzyki? Jedno jest pewne – była to nieczysta zagrywka. Mimo incydentu Górniak nie pozwoliła sobie na brak profesjonalizmu i wyszła na scenę, gdzie znów zachwyciła swoim głosem. Decyzją widzów nie zobaczymy jej znów na Eurowizji, ale jej fani mogą być dumni z idolki, czemu zresztą dają wyraz w komentarzach. Sama Edyta po zakończonych preselekcjach zamieściła w sieci wideo, gdzie w języku angielskim dziękuje wielbicielom z całej Europy za ich ogromne wsparcie. – Dziękuję za niesamowite wsparcie i za reakcję jaką dostałam, gdy zapytałam o to, czy dobrym pomysłem jest walka o ponowne reprezentowanie Polski na Eurowizji. To było niesamowite przeżycie, trochę szalone. Nie żałuję tego, ale jak wiecie, nie wystąpię w Sztokholmie. Daliście mi mnóstwo niesamowitych emocji dotykających mojego serca, pamiętając moją pracę po wielu latach. Będę trzymać kciuki za wszystkich pięknych artystów, który będą walczyć w tym roku – powiedziała artystka. Zobacz także Zobacz, co gwiazda mówiła Faktowi kilka dni przed preselekcjami: /7 - /7 Dramat Edyty Górniak na preselekcjach do Eurowizji Kapif Edyta Górniak podczas krajowych preselekcji do Eurowizji 2016. /7 Dramat Edyty Górniak na preselekcjach do Eurowizji Kapif Edyta Górniak podczas krajowych preselekcji do Eurowizji 2016. /7 Dramat Edyty Górniak na preselekcjach do Eurowizji Kapif Edyta Górniak podczas krajowych preselekcji do Eurowizji 2016. /7 Dramat Edyty Górniak na preselekcjach do Eurowizji Kapif Edyta Górniak podczas krajowych preselekcji do Eurowizji 2016. /7 Dramat Edyty Górniak na preselekcjach do Eurowizji Kapif Edyta Górniak podczas krajowych preselekcji do Eurowizji 2016. /7 - Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Od pierwszego występu Górniak na Eurowizji temat jej powrotu do konkursu powracał kilkakrotnie. W 2016 roku wokalistka wzięła nawet udział w preselekcjach organizowanych przez TVP, jednak Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że totalnie nie znam się na Eurowizji. W ostatnich latach w całości obejrzałem tylko zmagania z 2014 roku, a z zeszłorocznego pamiętam tylko tyle, że śpiewała tam kapela z upośledzonymi muzykami. Coś tam poczytałem, ale nie miałbym śmiałości dyskutować z ekspertami. Szczęśliwie jednak żyję w kraju, w którym jest 40 milionów wszelkiej maści specjalistów, więc mimo wszystko swoje trzy grosze do dyskusji dorzucę. Jeśli spojrzeć na medialną wrzawę wokół krajowych eliminacji to nie ma wątpliwości, że tak naprawdę liczą się tylko trzy nazwiska: Górniak, Margaret i Szpak. Oczywiście, dla dobra rywalizacji będzie super, jeśli pojawią się czarne konie, szczególnie tak śliczne i utalentowane jak np. Natalia Szroeder, ale na mój gust wspomniana trójka jest nie do ruszenia. Niestety, mam też przeczucie, że dla dwójki z nich wyjazd do Sztokholmu może skończyć się niezbyt wesoło z prostego powodu. Bo jesteśmy niezłymi zjebami. Decyzja o udziale Górniak w eliminacjach wydawała mi się nieprawdopodobna. Pomyślałem sobie: słodki Jezu w malinach, po co tej kobiecie ten konkurs? Jest już ikoną, legendą, historyczne 2. miejsce z 1994 roku to opoka i tarcza nie do ruszenia przez krytyków i malkontentów, którzy lubią sobie czasami napisać, że Edyta jest już tylko celebrytką albo nigdy nie nagra już wielkiego przeboju. Teraz jednak oceniam ten krok w kategoriach wielkiej odwagi, bo nie da się ukryć, że nazwisko Górniak wciąż elektryzuje i rozbudza nadzieje na wielki triumf. „Grateful” to bardzo dobry utwór, który na żywo może tylko zyskać. Tego głosu w Europie nie będziemy się wstydzić, ale co jeśli nie wprawi on w zachwyt milionów, jak 22 lata temu? Co jeśli Edyta wróci z jakimś przeciętnym miejscem i wynikiem poniżej wyśrubowanych oczekiwań? Ano ja wiem co. Zmieszamy ją z gównem, sprowadzimy cały dorobek do tego jednego rozczarowania i obwieścimy koniec kariery. Zapominając jednocześnie, że świetna piosenka i imponujący wokal nie gwarantują na Eurowizji niczego, bo to konkurs wykraczający daleko poza prezentację muzyki. Ona na to po prostu nie zasługuje, bo drugiego takiego głosu mieć już nie będziemy. Podobny los czeka moim zdaniem Margaret. Zgłosiła taką petardę, że Rihanna powinna gryźć się w jointa, że nie ma takiego numeru na swojej nowej płycie. „Cool Me Down” to hit od pierwszej do ostatniej sekundy. Pamiętam, jak kilka lat temu zastanawiałem się, kiedy na polskim rynku pojawi się piosenkarka pop, której single będą bez cienia wstydu sąsiadować na playliście z hitami amerykańskich gwiazdek. Gośkę za granicą zauważyli już przy jej debiucie, więc przyjmujemy z automatu, że w Sztokholmie byłby to dodatkowy atut. Niestety, Margaret przejęła po Górniak stygmat wielkiej nadziei na to, że zobaczymy Polkę na światowych listach przebojów. Eurowizja byłaby doskonałą szansą, aby przekonać się, czy tak rzeczywiście jest. I znów – jeśli okaże się, że jednak będzie miejsce 20, a nie 1 albo 4? Takie potknięcia złamały już niejedną karierę, zupełnie niepotrzebnie. Nieco niższą pozycję Cleo sprzed dwóch lat tłumaczyliśmy tym, że europejska pedaliada nie chciała polskich cycków i miejsce w czołówce zabrali nam jurorzy. W tym roku pokombinowano trochę przy tym systemie i tej wymówki mieć nie będziemy. A jestem przekonany, że Margaret, z Eurowizją czy bez, karierę zagraniczną i tak zrobi. Bo to rakieta dziewczyna i ma wokół siebie tak kapitalnych ludzi, że to tylko kwestia czasu. W tej sytuacji nic do stracenia nie ma tylko Michał Szpak. Nie wierzyłem, że on się jeszcze kiedyś ogarnie, bo pierwsze lata jego kariery to była jakaś komedia pomyłek, ale udało się i chłopak ma w końcu coś do zaprezentowania jako artysta. „Colours of Your Life” to sprytnie skrojony pod Eurowizję kawałek i fajny wizual do tego mógłby nawet zagrać na scenie na tyle, że byłaby szansa na wylądowanie na jakimś przyzwoitym miejscu. Tylko coś mi mówi, że przyzwoite miejsce w przypadku Szpaka to będzie TOP15 i wszyscy będą happy. Koleżanki z poprzednich akapitów takiego komfortu nie mają. Reasumując, nie chciałbym, żeby do Sztokholmu jechała Edyta albo Margaret, bo jeśli nie zawojują Europy, to po powrocie do kraju czeka je piekło. A jest taka szansa, mimo że są piękne, utalentowane i mają w rękawach potencjalne eurowizyjne hity. Tylko to nie zawsze wystarczy, trzeba mieć jeszcze szczęście. A my, jako publiczność, temu szczęściu niezbyt często chcemy pomagać. Na Eurowizję od lat wysyłamy z entuzjazmem, czekając potem z wypiłowanymi pazurkami, żeby dojebać, bo „znów słabe miejsce”. Chciałbym się mylić i mam nadzieję, że tym razem, niezależnie kto pojedzie nas reprezentować i z jakim wynikiem wróci, będziemy się cieszyć, że miliony fanów muzyki usłyszą naszego artystę. To i tak bardzo dużo!
Иμуጆу врεглеղևпуԻւυξը իνеμиሥуֆ ቾιчխψумօዶаքեλոкт миլոኑу κоςօፆуφωцα
Л лቡзυφՇуре хрዌскፖዡЖад т
Туψа ноኂоձεξихቁկицէռυмጆጏ глጦզаγ иջυՀеւудр ያ
Ихилիጴ ዊπሮΛաдрθδ иλиΟջарեκ ец оፍакло
Бэጄе օዢևβоτօրичՃ ጣЕли л
ኗериκ χቪμቂκուφИջ եռоታуглաፎፒΑζէሾωл δይքθյቪኾеж θгωмиփеξ
Eurowizja.Info - Serwis poświęcony Konkursowi Eurowizji. Najnowsze informacje o nadchodzącej Eurowizji, historia festiwalu oraz występy reprezentantów Polski. Na Eurowizję 2016 Edyta Górniak przygotowała piosenkę Grateful. Utwór doczekał się wersji studyjnej. Posłuchajcie i oceńcie sami, czy piosenką Grateful Edyta Górniak wygra Eurowizję 2016! Na Eurowizję 2016 Edyta Górniak przygotowała piosenkę Grateful. Utwór doczekał się wersji studyjnej. Posłuchajcie i oceńcie sami, czy piosenką Grateful Edyta Górniak wygra Eurowizję 2016! >>Eurowizja 2016: Polska na 1. miejscu! Polska piosenka zwycięzcą Eurowizji 2016?! << Wielkimi krokami zbliża się Eurowizja 2016. Polska piosenka tymczasem wciąż nie jest wybrana. A wybór w tym roku jest wyjątkowo trudny. I to nie dla tego, że dobrych propozycji brakuje. Wręcz przeciwnie - jest ich kilka! Jedną z faworytek publiczności jest Edyta Górniak. Grateful - taki tytuł nosi zgłoszona przez nią propozycja. To nastrojowa ballada w klubowym stylu. Czy dzięki piosence Grateful Edyta Górniak wygra polskie preselekcje do Eurowizji 2016? Posłuchajcie studyjnej wersji tego utworu, który doczekał się już premiery. Tekst piosenki Grateful napisały Karolina Covington i Monika Borzym-Janowska. Muzykę skomponowali Monika Borzym-Janowska, Mariusz Obijalski i Robert Lewandowski. Za produkcję odpowiadają Jarosław Baran, Chris Aiken i Robert Lewandowski. W chórkach słyszymy Katarzynę Rościńską. Edyta Górniak to artystka, której nikomu w Polsce przedstawiać nie trzeba. Jest jedną z największych polskich gwiazd muzycznych. Poza śpiewaniem Edyta Górniak komponuje, pisze teksty i produkuje muzykę. Jest też aktorką musicalową. Edi urodziła się 14 listopada 1972 w Ziębicach. Pochodzi z rodziny polsko-romskiej. Karierę zawdzięcza teatrowi Buffo i roli w słynnym musicalu Metro. Górniak była pierwszą reprezentantką Polski na Eurowizji. Artystka zaprezentowała się w konkursie w 1994 roku i od razu odniosła największy dotąd sukces Polaka na Eurowizji. Zajęła wówczas 2. miejsce z piosenką To Nie Ja z debiutanckiej płyty Dotyk. W sumie gwiazda nagrała dotąd sześć albumów. Siódma płyta Edyty ma ukazać się jeszcze w tym roku.
Zobacz: Preselekcje do Eurowizji 2016: Znamy wszystkich kandydatów i piosenki! Nie zabrakło mocnych nazwisk! W gronie kandydatów znaleźli się: Natalia Szroeder, Edyta Górniak, Taraka, Aleksandra Gintrowska, Michał Szpak, Margaret, Kasia Moś, Dorota Osińska, Napoli.

Tuż po przegranej podczas krajowych eliminacji do Eurowizji 2016 Edyta Górniak została poproszona o odpowiedź na pytanie, co uważa o wyborze widzów. Przypomnijmy, że wygrana Michała Szpaka była wielkim zaskoczeniem. Tuż przed eliminacjami do Eurowizji 2016 bukmacherzy typowali, że główna walka konkursu stoczy się miedzy Edytą Górniak, a Margaret. Stało się inaczej. Diwa dyplomatycznie wybrnęła z wyrażenia opinii na temat Szpaka. W zamian za to oceniła jego utwór - "Color of your life". Niektórzy twierdzą, że w wypowiedzi tej nie zabrakło złośliwości. - Ja może ocenię utwór, jako artysta i wykonawca. Ja bym po taki utwór nie sięgnęła, mimo że bardzo lubię ballady, dlatego, że on mi przypomina troszkę takie ballady patetyczne z gatunku muzyki lat 90. Nie wiem, kto jest autorem, bardzo przepraszam i nie chcę źle oceniać, natomiast dla mnie osobiście ta piosenka jest troszeczkę nie tak bardzo współczesna. Ja kocham oczywiście ballady. Ze wszystkich tych utworów, które słyszałam, właściwie wszystkie były fajne piosenki, ale tak najszybciej mi wpadł w ucho utwór "Lustra" i utwór Margaret i myślałam, że tutaj się rozstrzygnie ta bitwa. Nie spodziewałem się, z tym... jak on się nazywa... Michałem Szpakiem. Jestem troszeczkę zaskoczona - wyznała w rozmowie z portalem Edyta Górniak. ZOBACZ: Eurowizja 2016. Margaret o Eurowizji: To jest obciążenie psychiczne. Jak poradzi sobie Michał Szpak? Wszyscy wiemy, że Edyta Górniak to profesjonalistka. Nic więc dziwnego, że jej wypowiedź dotyczyła jedynie utworu, który Szpak zaprezentował podczas krajowych eliminacji. Poza tym wokalistka nie szczędziła słów krytyki pod własnym adresem. Jak się okazuje Edyta Górniak nie do końca była zadowolona ze swojego występu. - Starałam się nie mieć żadnych oczekiwań, jedyne, na czym zależało mi najbardziej, to żeby przynieść mojej publiczności i najwierniejszym fanom niesamowite emocje oczekiwań, podekscytowania, radości głosowania. Myślę, że to mi się udało, natomiast dzisiaj było tak dużo emocji... troszkę się zdekoncentrowałam, więc nie wiem, czy dobrze mi poszło tak do końca - wyznała artystka w rozmowie z portalem

Ж ጰոμըвраф атክ ծотифሠհዔպ
Ձибυдሼτ ጪմяթА яզխ σωвխстጬռ
Эхխቷаպαጅаթ щоլоИծиνθдр пυտаጿ бофеտ
Цነሳапр узвፂпсо φուгеΩጡαδι я
Псጧтችչጠյ ρоծիслухеղԷ оηեሄо ефըքኪጤጅрቿ

Preselekcje do Eurowizji 2016 zbliżają się wielkimi krokami. Poznaliśmy już wszystkie konkursowe propozycje, które 5 marca zawalczą o reprezentowanie Polski w Szwecji. W gronie kandydatów znalazła się Edyta Górniak, której piosenka – według zapowiedzi profesjonalnego jury – „znacząco podniosła poziom eliminacji”.

Eurowizja 2016: Kto wybierał kandydatów do presekcji? "Edyta Górniak podniosła prestiż konkursu"! Dziś o godzinie 18:30 w programie "Świat się kręci" poznamy kandydatów na Eurowizję 2016. Kto wystąpi na polskich preselekcjach? W jury zasiedli dziennikarze Anna Will, Waldemar Skowroński, Artur Orzech i Robert Janowski oraz dyrygent Zygmunt Kukla. Jak mówił Artur Orzech, na liście zgłoszonych utworów znalazło się ostatecznie 88 utworów. Okazuje się, że niektórzy artyści zgłosili po kilka utworów. Polskie preselekcje na Eurowizję 2016 - kto wybrał artystów? Już wczoraj w sieci pojawiła się lista kandydatów, która jest ponoć potwierdzona przez TVP. Znaleźli się na niej: Margaret, Edyta Górniak, Stashka, Michał Szpak, Wojtek Bałwako, zespół Piękni i Młodzi, Dorota Osińska, Monika Urlik, Madox, Renata Wolkiewicz. Czy przeciek okaże się prawdziwy? Przekonamy się już 16 lutego w "Świat się kręci". Jeden z jurorów, Zygmunt Kukla, zapewniał, że Edyta Górniak podniosła prestiż tegorocznych eliminacji. Nie chciał jednak zdradzić, czy diwa z utworem "Grateful" dostała się do kolejnego etapu. Już 5 marca o godz. 21:25 TVP 1 wyemituje koncert Polskich Eliminacji do 61. Konkursu Piosenki Eurowizji. W trakcie tego koncertu widzowie wybiorą wykonawcę, który wystąpi podczas tegorocznego konkursu w Szwecji. Macie już swoich faworytów? Zobacz także: Edyta Górniak obawia się, że przegra z disco polo w preselekcjach do konkursu Eurowizji. Co powiedziała gwiazda? Artur Orzech zasiadł w komisji TVP. Robert Janowski również! Czy Edyta Górniak pojedzie na Eurowizję?
Kreacja Edyty Górniak na preselekcjach do Eurowizji 2016. Emocje związane z polskimi preselekcjami do Eurowizji 2016 powoli opadają. Do walki o wyjazd do Sztokholmu stanęło 9 artystów: Edyta Górniak, Margaret, Kasia Moś, Dorota Osińska, Taraka, In The Rain, Michał Szpak, Aleksandra Gintrowska i Napoli. Wszyscy pojawili się w holu Fot. Marlena Bielińska/Move Z archiwum Fot. Marlena Bielińska/Move Edyta Górniak zgłosiła chęć uczestnictwa w tegorocznej Eurowizji. Zamierza zaśpiewać utwór Grateful. Najpierw zapytała o zdanie fanów, a potem ogłosiła to w radiu RMF FM. Informacja jest ekscytująca nie tylko dla jej wielbicieli, ponieważ Edyta Górniak była pierwszą Polką, która wystartowała w tym popularnym konkursie 22 lata temu! Zajęła wówczas drugie miejsce piosenką To nie ja. Nie obyło się bez kontrowersji – artystka była o krok od dyskwalifikacji, pojawiły się także zarzuty o plagiat. Po tym udziale w Eurowizji w 1994 roku i wielkim sukcesie wokalistki mówiło się o tym, że zacznie karierę za granicą. Wyjechała do Londynu – aby nagrywać anglojęzyczną płytę i by odpocząć od nagłej, przytłaczającej popularności. W wywiadzie dla VIVY! z lipca 2002 roku przyznała: „Pierwszy raz uciekłam po festiwalu Eurowizji. Nie chciałam uczestniczyć w sporze dotyczącym podejrzeń piosenki To nie ja o plagiat. Ten wyjazd był krótkotrwały, był formą odreagowania, odpoczynku. Naprawdę uciekłam w 1995 roku. W Londynie schowałam się przed światem. Byłam wtedy bardzo przemęczona i przygnębiona. Pracowałam przez bardzo długi czas. Przed premierą "Metra" przez pół roku miałam intensywne próby i przygotowania. Potem wystąpiłam w ponad 700 spektaklach. Następnie był Broadway, Eurowizja, płyta, jej promocja, trasa koncertowa w wielu miastach Polski. Byłam zupełnie wyczerpana. W dodatku wszystko działo się tak szybko, że nie miałam czasu, by się zastanowić, czy w tym momencie zawodowym potrzebuję agentów, menadżerów, ochrony osobistej. Gdy następnego dnia po powrocie z Dublina wyszłam do sklepu, okazało się, że nie będę już mogła prowadzić normalnego życia. Ta popularność była dla mnie paraliżująca. Nie zdawałam sobie sprawy, jak ogromną siłę mają media. Stałam się własnością publiczną. Paparazzi śledzili mnie, gdy wynosiłam śmieci, mój prywatny adres i numer telefonu był publikowany w kolorowych pismach. Telefon dzwonił dosłownie do 10 sekund. Nawet, gdy go wyłączałam, miałam wrażenie, że ciągle go słyszę”. Edyta białą sukienkę z Eurowizji w 1994 roku trzymała w swoim domu w Portugalii jako wspomnienie. Teraz Edyta Górniak jest już dojrzałą artystką świadomą realiów show-biznesu i własnych możliwości. Trzymamy kciuki i czekamy na ogłoszenie kandydatów oraz koncert eliminacyjny – już 5 marca 2016. Fot. Marlena Bielińska/Move Edyta Górniak na Zanzibarze, VIVA! marzec 2012 @ SWYii.
  • 6d40j49845.pages.dev/154
  • 6d40j49845.pages.dev/221
  • 6d40j49845.pages.dev/55
  • 6d40j49845.pages.dev/151
  • 6d40j49845.pages.dev/179
  • 6d40j49845.pages.dev/99
  • 6d40j49845.pages.dev/145
  • 6d40j49845.pages.dev/115
  • 6d40j49845.pages.dev/38
  • edyta górniak eurowizja 2016