Test ten powinien być dodatni po maksymalnym okresie 12 tygodni. Z kolei materiał genetyczny wirusa HIV jest wykrywalny już po 11 dniach od zakażenia. Wyniki badań subpopulacji limfocytów oprócz stosunku CD4/CD8 są prawidłowe, aczkolwiek na ich wartość mogą mieć wpływ także inne schorzenia.
Te kraje nie wpuszczają osób z wirusem HIV W związku z epidemią zakażeń HIV niektóre kraje kategorycznie odmawiają wjazdu osobom, które są nosicielami tego wirusa. Są to: Bahamy Brunei Federacja Rosyjska Gwinea Równikowa Irak Jemen Jordania Katar Korea Południowa Namibia Papua Nowa Gwinea Singapur Sudan Surinam Wyspy Salomona Zjednoczone Emiraty Arabskie Niektóre kraje deportują obcokrajowców, którzy są nosicielami wirusa HIV, gdy tylko dowiadują się o zakażeniu. Tak jest w Egipcie i Chinach. W Chinach wykonuje się testy w kierunku HIV nawet bez zgody osoby testowanej. W Finlandii deportacja z powodu HIV/AIDS może mieć miejsce, jeśli w kraju rodzimym jest zapewnione leczenie. Standard opieki zdrowotnej nie musi być taki sam jak w Finlandii. Legioneloza to choroba układu oddechowego, która wywoływana jest przez pałeczki bakterii Legionella. Bakteria najczęściej występuje w naturalnych, jak i sztucznych zbiornikach wody, gdzie rozmnaża się w temperaturze od 40 do nawet 60 stopni C. Najczęściej do zakażenia dochodzi przez drogi oddechowe, podczas wdychania skażonego
Chętnie wierzymy, że HIV nas nie dotyczy. Tylko 9 proc. Polaków raz w życiu zrobiło test na obecność wirusa. Tymczasem jesteśmy w czołówce Europy pod względem liczby zakażonych, którzy nie wiedzą o swojej infekcji. Specjaliści podkreślają, że każdy może złapać wirusa, a liczba zakażeń w Polsce rośnie. HIV zagraża kobietom Spis treściZakażenie wirusem HIV - grupy zwiększonego ryzyka60 proc. osób z HIV w Polsce może nie wiedzieć o zakażeniu. To rekordowa liczbaHIV w liczbachCzego nie robić, by uniknąć HIVSprawdź, jak wygląda test na HIV:Jakie są objawy zakażenia wirusem HIV?Jak nie można zarazić się HIV?Ryzyko zakażenia HIV - leczenie profilaktyczne O tym, jak chronić się przed HIV, kiedy zrobić test na obecność wirusa HIV oraz jak uniknąć zakażenia – rozmawiamy z prof. Alicją Wiercińską-Drapało, kierownikiem Kliniki Hepatologii i Nabytych Niedoborów Immunologicznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Zakażenie wirusem HIV - grupy zwiększonego ryzyka Kto właściwie jest narażony na zakażenie HIV? Wciąż funkcjonuje stereotyp, że HIV dotyczy tylko tzw. grup ryzyka – osób homoseksualnych, trudniących się prostytucją czy przyjmujących narkotyki drogą dożylną, a także ludzi młodych. Pora zmienić myślenie i uwierzyć, że zakazić może się każdy, kto prowadzi życie seksualne lub ma kontakt z zakażoną krwią. Obecnie na świecie i w Polsce coraz więcej zakażeń diagnozuje się u 50-latków, którzy przeżywają drugą młodość. Odchowane dzieci, dobra pozycja zawodowa, status finansowy, więc pora czerpać z życia. Podróżujemy po świecie, wszystko to sprzyja podejmowaniu ryzykownych zachowań. Bo gdy jesteśmy rozluźnieni i mamy dobry nastrój, choćby z powodu słońca i wolnego czasu, zupełnie inaczej oceniamy realne zagrożenia. W atmosferze zabawy trudno myśleć o konsekwencjach, jakie niesie ze sobą przygodny seks czy choćby jednorazowe zażycie narkotyków. Refleksje przychodzą później. Dzisiaj wiemy, że zakażenie HIV może dotyczyć każdego, bo nawet żyjąc w stałym związku, nie można wykluczyć, że partner jest zakażony. Chyba że przed rozpoczęciem wspólnego życia wykonał sobie test na HIV, a w nowym związku pozostaje wierny. Nie sposób jednak żyć w ciągłym strachu. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie chodzi o to, żeby się bać, bo rozmaite wirusy zawsze były i będą, i świat się od tego nie zmieni, ale jednocześnie należy pamiętać, że gdy sięga się po łatwopalne zabawki, można wywołać pożar. Strach paraliżuje. Ludzie ze strachu nie robią badań, bo może się okazać, że są zakażeni. Dlatego najlepiej kierować się zdrowym rozsądkiem, nauczyć się funkcjonować w cieniu wirusa. Dynamika zakażeń na świecie zmniejszyła się w latach 90., w okresie wielkiej bezsilności wobec HIV i pierwszych głośnych ofiar AIDS, ale na krótko. W strachu przed śmiertelną chorobą zaczęto wówczas odwracać się od haseł propagujących wolną miłość, stosować prezerwatywy, jednorazowe igły, strzykawki. Ale po 2000 r. liczba zakażonych znów wzrosła. Zawsze najbardziej boimy się tego, co nowe, nieznane. Nie tylko w medycynie. Dziś więcej wiemy o HIV, umiemy utrzymać niszczony przez HIV układ immunologiczny pod kontrolą, zachować równowagę między lekami a wirusem. Być może to uśpiło czujność – w Polsce w 2011 r. liczba wykrytych zakażeń wzrosła z 600–800 w poprzednich latach do ponad 1000. Może ludzie częściej się zakażają, bo dużo jest homoseksualistów, a w ostatnich latach głównie wśród tej grupy szerzy się wirus. Jego przenoszeniu sprzyja otwarcie granic i podejmowanie ryzykownych zachowań w miejscach, gdzie rozprzestrzenia się lawinowo – Afryce, krajach byłego Związku Radzieckiego, Europie Południowej. A może po prostu mamy większą świadomość i częściej robimy testy. 60 proc. osób z HIV w Polsce może nie wiedzieć o zakażeniu. To rekordowa liczba O zakażeniu wirusem HIV dowiadują się w naszym kraju 3-4 nowe osoby każdego dnia. HIV przenosi się drogą kontaktów seksualnych (zarówno homoseksualnych, jak i coraz częściej heteroseksualnych) Każdy, kto prowadzi aktywne życie seksualne lub ma kontakt z krwią zakażoną HIV, może zakazić się wirusem − bez względu na pochodzenie rasowe, religię czy orientację seksualną. Jak się okazuje, wciąż testujemy się za rzadko – szacuje się, że nawet 60 proc. osób żyjących z HIV w Polsce może nie wiedzieć o swoim zakażeniu HIV w liczbach do końca 2015 roku liczba zakażonych HIV na świecie wynosiła prawie 37 mln osób; codziennie z przyczyn związanych z HIV i AIDS umiera ok. 4,5 tysiąca osób; w Polsce od początku epidemii (1985 r.) do sierpnia 2016 r. zakażonych było 20 756 osób (w tym zanotowano 3 408 przypadków AIDS); każdego dnia 3-4 nowe osoby w Polsce dowiadują się o swoim zakażeniu; co 4. osoba leczona z powodu HIV to kobieta; nawet 60% zakażonych może nie wiedzieć, że ma HIV; szacuje się, że w rzeczywistości nosicielami wirusa HIV jest ok. 35 tys. Polaków; wirus HIV może nie dawać wyraźnych objawów nawet przez 8-10 lat od zakażenia. Źródło: Czego nie robić, by uniknąć HIV Jakie są drogi zakażenia wirusem HIV? Przez seks, krew, z zakażonej matki na dziecko. Aby wirus dostał się do organizmu, musi dojść do naruszenia ciągłości skóry i bezpośredniego kontaktu zakażonej krwi lub płynu ustrojowego (sperma, płyn wydzielający się w członku po wzwodzie, wydzielina z pochwy i szyjki macicy, w tym krew menstruacyjna) z raną, świeżym otarciem naskórka lub błony śluzowej, zadrapaniem. HIV jest wirusem niestabilnym i szybko ginie poza organizmem człowieka. Żeby doszło do zakażenia, krew musi być świeża, niezakrzepła. To samo dotyczy innych wydzielin. Wirusa niszczą zwykłe środki odkażające i temperatura 56ºC. Tak naprawdę nie przenosi się on łatwo. Główną drogą są dziś kontakty seksualne (prawie 90 proc.), z czego 29 proc. dotyczy osób heteroseksualnych. Największe ryzyko stanowi seks analny dla partnera biernego. Śluzówka odbytu jest cienka i podatna na urazy, więc podczas stosunków często ulega uszkodzeniom i w ten sposób wirus może wniknąć do organizmu. Stosunki tradycyjne wymienia się jako następne w kolejności. Ryzyko zakażenia zwiększają inne choroby przenoszone drogą płciową. Obserwujemy rozkwit kiły, której towarzyszą małe ranki na narządach płciowych, torujące drogę HIV. Można się zakazić, wstrzykując sobie narkotyki albo inne substancje zakażoną igłą czy strzykawką. Wszystkie te sytuacje To znaczy, że im większa liczba partnerów, tym większe ryzyko? W pewnym sensie tak. Zwykle najpierw zakaża się osoba zachowująca się ryzykownie i potem przenosi wirusa na partnerów spoza podejrzanego kręgu. Wystarczy chwila zapomnienia w delegacji, na wakacjach, by skomplikować sobie życie. Ale też nie każdy kontakt z zakażoną krwią równa się zakażeniu. Gdyby wirus tak łatwo się przenosił, trudno sobie nawet wyobrazić, ile osób miałoby HIV. W samej Warszawie w ciągu nocy w agencjach, klubach, barach ryzykowne zachowania podejmuje zapewne kilkaset, może tysiąc osób. A w stolicy jest 4 tys. zakażonych. Gdyby wirus łatwo się rozprzestrzeniał, osób tych byłoby dużo więcej. W Polsce od 1985 do 2015 roku zanotowano ponad 20 tys. zakażeń. Być może drugie tyle zakażonych o tym nie wie. Szacuje się, że zakaźny jest 1 na 100–200 kontaktów seksualnych z osobą zakażoną. Ktoś pomyśli, że to niewiele. Ale takie rozumowanie bywa złudne. Bo jedna osoba może w ogóle nie złapać wirusa, mimo że zmienia partnerów, a inna – zakazić się w czasie pierwszego kontaktu z zakażoną osobą. Są przypadki zakażenia wirusem od pierwszego i jedynego mężczyzny. Sprawdź, jak wygląda test na HIV: Czy kobiety są bardziej narażone na zakażenie HIV? Kobiety zakażają się łatwiej. Po pierwsze, wynika to z ich budowy – mają większą powierzchnię błony śluzowej narządów płciowych, przez którą przenika HIV, po drugie, więcej jest wirusa w wydzielinach mężczyzn niż kobiet i po trzecie, nasienie po wytrysku pozostaje w narządach kobiety, co wydłuża kontakt wirusa z wrażliwą błoną śluzową. Ryzyko zakażenia zwiększa stan zapalny miejsc intymnych i niedostateczne nawilżenie pochwy. Ze względu na to, że w krajach rozwiniętych odnotowuje się więcej zakażeń wśród mężczyzn, jest też większe prawdopodobieństwo, że kobieta spotka zakażonego mężczyznę niż odwrotnie. Jak się ustrzec przed wirusem? Każdy powinien wiedzieć, że jedynym stuprocentowym sposobem jest unikanie ryzykownych zachowań, a zatem jeden zdrowy partner, jedna zdrowa partnerka. Decydując się na kontakt seksualny z osobą, której się nie zna, lub często zmieniając partnerów, trzeba się kierować zasadą ograniczonego zaufania. Ryzyko zakażenia zmniejsza prezerwatywa. Dobrej jakości, wyprodukowana przez firmę przestrzegającą procedur kontroli i prawidłowo użyta chroni w ponad 90 proc. Dziś narkomanię dożylną zastępują inne formy odurzania, ale zasadą jest używanie igieł jednorazowych, również do tatuaży. Także zabiegi kosmetyczne powinny być wykonywane w zaufanym miejscu, gdzie stosuje się jednorazowe lub wysterylizowane narzędzia. Jakie są objawy zakażenia wirusem HIV? Niektórzy nie mają żadnych dolegliwości. W ciągu 6 tygodni od ryzykownego zachowania mogą pojawić się symptomy przypominające przeziębienie (gorączka, łamanie w kościach, ogólne rozbicie), wysypka jak przy uczuleniu, powiększone węzły chłonne. Po tygodniu, dwóch wszystko mija i czujemy się dobrze. U jednego okres bezobjawowy trwa 5 lat, u innego 10 czy 15. W tym okresie człowiek może zakażać innych, jednak sam jeszcze jest zdrowy. Dopóki nie zrobi się specjalistycznych testów, lekarz nie rozpozna zakażenia. U 96 proc. zakażonych wcześniej czy później dochodzi do objawów AIDS związanych ze spadkiem odporności spowodowanej przez wirusa. Mogą to być: nawracające bakteryjne zapalenie płuc, biegunki, chudnięcie, bóle głowy, ropne zmiany na twarzy. Ale nie znaczy to, że jeżeli człowiek ma łojotokowe zapalenie skóry, jest zakażony HIV. Tym niemniej zawsze trzeba to wykluczyć. Nieuzasadniona gorączka czy dwukrotne w ciągu roku zapalenie płuc też powinno skłonić do zrobienia testów, żeby mieć pewność, że to nie HIV. Gdy potwierdzi się obecność wirusa, rozpoczynamy leczenie. U niektórych od zakażenia HIV do wystąpienia objawów choroby mija tylko kilka miesięcy. Jak nie można zarazić się HIV? A co nie zakaża? Wiadomo, że wirusa HIV nie przenoszą komary ani inne owady. Nie zakazisz się, pijąc z tej samej szklanki, przez podanie ręki, przyjacielski pocałunek, dotykając wspólnych sprzętów. Bezpieczne jest pływanie w basenie, korzystanie z łazienki. Wirus nie przenosi się też drogą kropelkową, gdy osoba zakażona kaszle, kicha. Nie ma dowodów na zakażenie przez ślinę. Chociaż możliwe jest takie zakażenie, gdy znajdująca się w ślinie świeża krew, np. ze skaleczonego dziąsła, dostanie się do rany w czasie całowania czy seksu oralnego. Jak sprawdzić, czy jest się zakażonym? Wystarczy proste badanie krwi pobranej z żyły. Właściwie taki test powinna zrobić każda osoba dbająca o zdrowie. Bezwzględnie trzeba je wykonać, jeśli ma się podejrzenie, że mogło dojść do zakażenia. Badanie na obecność HIV polecam każdej parze, która ma rozpocząć wspólne życie. Tak jest we Francji i w wielu krajach zachodnich. Bezpłatnie, bez skierowania i anonimowo można je zrobić w jednym ze specjalistycznych punktów konsultacyjno-diagnostycznych znajdujących się w większych miastach, a także w poradni przy klinice chorób zakaźnych, niektórych stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Na podstawie rozmowy poprzedzającej badanie doradca ustali, czy jest to dobry moment na robienie testu. Czasem do punktu przychodzą mężczyźni, którzy za tydzień mają ślub i chcą zrobić test, bo podczas wieczoru kawalerskiego mogli mieć stosunek z osobą świadczącą takie usługi, ale nie pamiętają, bo za dużo wypili. Tymczasem wiarygodny wynik badania można uzyskać dopiero po 3 miesiącach od ryzykownego zdarzenia. Do tego czasu, chcąc zabezpieczyć narzeczoną, żonę przed ewentualnym zakażeniem, trzeba unikać z nią kontaktów seksualnych lub stosować prezerwatywy, by zmniejszyć ryzyko. Doszukiwanie się HIV na siłę mija się z celem, ale nie wolno bagatelizować problemu. Kobiety najczęściej mają kontakty seksualne z mężczyznami, których znają i do których mają zaufanie. Dlatego rzadziej robią badania w kierunku HIV niż mężczyźni. Tymczasem liczba zakażonych pań w Europie rośnie. Ryzyko zakażenia HIV - leczenie profilaktyczne Aby było skuteczne, trzeba je rozpocząć do 72 godzin od ryzykownego zdarzenia, podczas którego mogło dojść do zakażenia wirusem HIV. Terapia jest refundowana tylko w przypadku gwałtu czy innego poważnego zdarzenia losowego. W pozostałych sytuacjach trzeba zapłacić 3–5 tys. zł. Decyzję o leczeniu podejmuje lekarz z pacjentem. Najpierw trzeba jednak ocenić stopień zagrożenia. Jeśli ktoś był w agencji i pomyślał: może miałem pecha, powinien nakłonić osobę, z którą miał przygodę, żeby się zbadała. Jeżeli okaże się, że jest zakażona, trzeba będzie brać leki. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że tego typu lekarstwa są toksyczne, nieobojętne dla organizmu. Leczenia profilaktycznego nie powinno się więc traktować jako antidotum na ryzykowne zachowania. miesięcznik "Zdrowie"
Przebycie toksoplazmozy przez kobietę umożliwia wykształcenie cennych przeciwciał, które chronią przed ponowną infekcją. Oznacza to, że w przypadku kolejnych ciąż nie dojdzie do zakażenia płodu. Wyjątkiem mogą być zaburzenia odporności, powstające przykładowo po terapii immunosupresyjnej lub zakażeniu wirusem HIV. Witam! W opisanej sytuacji istnieje ryzyko zarażenia chorobami przenoszonymi się poprzez kontakt błon śluzowych. Absolwent Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, stażysta w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Lublinie

Jak może dojść do zakażenia HIV? HIV przenosi się 3 drogami: przez kontakty seksualne – udowodniono, że prezerwatywa znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia HIV, jeśli m.in. są spełnione następujące warunki: jest dobrej jakości, została właściwie założona, jest od początku do końca stosunku na swoim miejscu, nie pękła i nie

Pytanie nadesłane do redakcji Witam, obawiam się zakażenia wirusem HIV. Podczas rozmowy z osobą, którą podejrzewam o HIV, mała kropelka z ust tej osoby trafiła mi do oka. Wiem, że nie ma ryzyka, jeżeli to była ślina, ale mam pytanie, jakie jest ryzyko zakażenia, jeżeli ta osoba miałaby ranki w jamie ustnej, a ta kropelka byłaby krwią? Dodam, że kropelka nie była duża. O ile mi wiadomo, do zakażenia HIV potrzebne jest 0,1 ml krwi, więc to jest spora kropla (proszę poprawić, jeżeli się mylę), natomiast w opisanej sytuacji płyn, który trafił do oka, na pewno był w mniejszej ilości. Odpowiedział dr med. Ernest Kuchar Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych Unwersytet Medyczny we Wrocławiu Zakażenie HIV w opisanej sytuacji jest nieprawdopodobne. Gdyby wirus HIV przenosił się tak łatwo, zakażeniu dawno uległaby większość populacji świata, czego nie obserwujemy. Znane są liczne udokumentowane przypadki zamieszkiwania przez osoby zakażone HIV wśród osób niezakażonych, używanie wspólnych naczyń, sztućców, toalet itp., i nie dochodzi do przeniesienia HIV. Do zakażenia HIV może dojść po kontakcie z krwią i niektórymi materiałami biologicznymi (np. nasieniem, wydzieliną pochwową, tkankami ludzkimi) przez błony śluzowe i przez zranioną skórę. Ślina nie przenosi HIV. Przykładowo wszystkie udokumentowane przypadki zakażenia HIV w ochronie zdrowia były następstwem narażenia na krew, płyny zanieczyszczone krwią lub hodowle wirusowe w laboratorium. Uważamy, że do zakażenia HIV konieczna jest orientacyjnie 0,1 ml zakażonej krwi. Jest to ilość, którą widać gołym okiem, dlatego upraszczając, przyjmujemy, że ryzykowny jest kontakt z płynami w widoczny sposób skażonymi krwią. Badania epidemiologiczne wykazały, że do zakażenia HIV może dojść w następujących sytuacjach: wstrzykiwanie dożylne, przetaczanie zakażonej krwi, produktów krwiopochodnych i przeszczepów narządów (od lat 90. ubiegłego wieku, gdy rozpoczęto badania dawców, ustały zakażenia tą drogą), np. u osób dializowanych, chorych na hemofilię, ekspozycje zawodowe (np. zranienia igłą czy skalpelem) w placówkach ochrony zdrowia, zakażenie matczyno-płodowe od matki zakażonej HIV (poród, karmienie piersią), kontakty seksualne, użyczanie przedmiotów zanieczyszczonych zakażoną krwią, np. igieł przez narkomanów, zabiegi medyczne wykonywane niesterylnie. Proszę spojrzeć na drogi zakażenia HIV pod kątem tego, ile razy w życiu mieliśmy kontakt z cudzą śliną, a mimo to odsetek zakażeń HIV w całym społeczeństwie jest bardzo mały (ok. 0,4% w USA, 0,05% w Polsce). Osoby zakażone HIV z reguły podają też w wywiadzie typowe czynniki ryzyka i drogi zakażenia. Wirusem HIV nie można się zarazić przez podanie ręki, pocałunki, żywność, wspólne naczynia, sprzęt do ćwiczeń, pomieszczenia biurowe czy korzystanie z transportu publicznego. Nie ma też ryzyka zarażenia się HIV przez ukąszenie komara czy innych owadów krwiopijnych. Podsumowując, prowadząc zwykły tryb życia, nie jest łatwo zarazić się HIV. Największe ryzyko zarażenia stwarzają kontakty seksualne i ekspozycja na krew przez otwartą ranę. Warto pomyśleć o wszystkich przypadkach, w których może dojść do kontaktu z cudzą krwią, i podjąć odpowiednie środki ostrożności, natomiast nie ma sensu teoretyzować i martwić się na zapas nieprawdopodobnymi drogami zakażenia. Czym jest wirus HIV? Kto znajduje się w grupie ryzyka i w jaki sposób sprawdzić, czy jesteśmy jego nosicielami. Czy każda osoba zakażona wirusem HIV zachoruje na AIDS? Na te i inne pytania odpowiada gość Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej - immunolog dr Paweł Grzesiowski. Lek. Tomasz Budlewski. Lek. Tomasz Budlewski.

Pytanie nadesłane do redakcji Mam 2 sytuacje związane z ryzykiem zakażenia HCV oraz HIV. Pierwsza dotyczy głównie HCV, bo tu ponoć wystarcza mniejsza ilość krwi niż przy HIV, aby doszło do zakażenia. Otóż mam dość mocno popękaną skórę na dłoniach od dwóch tygodni (krew się nie leje, ale widać, że skóra się przerwała w kilku miejscach), uczęszczam również regularnie (4 razy w tyg.) na siłownię. No i chodzi o to że na siłowni wszyscy ćwiczą na tych samych gryfach, sztangach czy hantelkach i używają tych samych maszyn. Oprócz wspólnych urządzeń na siłowni, z których wszyscy korzystają, dochodzą jeszcze klamki od drzwi itp., które również są dotykane przez wszystkich. W związku z tym mam pytanie, czy mogłem się zarazić jakoś HCV lub HIV, mając te małe ranki na dłoniach i popękaną skórę? W końcu wszyscy korzystają z tych samych urządzeń i przyrządów, mamy zimę i przez te 2 tygodnie pewnie niejeden ćwiczący miał również popękane dłonie albo może nawet jakieś rany, poza tym HCV jest podobno w stanie długo wytrzymać poza organizmem człowieka. Z drugiej jednak strony jak krew już zamarznie czy zakrzepnie na tej hantelce, klamce itd. to przecież zakrzepnięta krew nie przejdzie raczej na moją dłoń. Przeczytałem jednak, że aby się zarazić HCV wystarczy niewidoczna ilość krwi (czego też nie jestem pewien, bo wiadomo, że w Internecie różnie piszą. Czy przez takie ranki, jakie mam istnieje jakieś ryzyko zakażenia HCV lub HIV w sposób jaki opisałem? Warto dodać, że mam je od jakichś dwóch tygodni, więc w tym czasie byłem aż 8 razy na siłowni. Drugie pytanie dotyczy w równym stopniu zarówno HCV, jak i HIV. Byłem na pobraniu krwi 3,5 tygodnia temu i niestety nie obserwowałem, czy Pani pielęgniarka zmieniła igłę na nową (z założenia powinna zmienić). Spytałem się więc (po pobraniu krwi) pielęgniarki, czy zmieniła igłę na nową, ona odpowiedziała, że tak i nawet zaczęła tłumaczyć mi co robi za każdym razem (jak dokładnie przygotowuje wszystkie narzędzia i akcesoria zanim ukłuje pacjenta) no i właśnie to wywołało u mnie niepokój, bo pamiętam, że było inaczej niż tłumaczyła. Igły w laboratorium były jednorazowego użytku. Moje pytania to: Czy takiej igły można w ogóle użyć powtórnie? Da się tą igłą pobrać krew drugi raz po około 5 minutach od poprzedniego pobrania krwi? Nie zakrzepnie ona w środku od krwi poprzednio badanej osoby, co spowoduje "zator" i nie będzie się dało pobrać krwi? No i w końcu, jaka jest szansa zakażenia HIV lub HCV w takiej sytuacji? Zdaję sobie sprawę, że pytania mogą się wydawać głupie i bardzo szczegółowe, ale ja naprawdę się obawiam, i byłbym bardzo wdzięczny za szczegółową, popartą argumentacją odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam Odpowiedział dr n. med. Ernest Kuchar Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu Poruszył Pan bardzo ważny problem dróg przenoszenia zakażeń krwiopochodnych. Jak wiadomo, krew i inne materiały biologiczne (np. nasienie, wydzielina pochwowa, tkanki, płyny ustrojowe z krwią) są potencjalnie zakaźne. Nie oznacza to, że każdy, nawet bezpośredni kontakt z osobą zakażoną prowadzi do zakażenia. Ryzyko zakażenia wirusami przenoszonymi drogą krwiopochodną (HBV, HCV i HIV) towarzyszy zranieniom skóry i styczności błon śluzowych lub uszkodzonej skóry z materiałem zakaźnym. Dlatego bezpieczne jest np. podawanie ręki w czasie witania się - zdrowa skóra skutecznie chroni przed zakażeniem. Z kolei ryzykowne są kontakty seksualne (styczność błon śluzowych). Gdyby doszło do zranienia skóry i skażenia rany krwią osoby zakażonej, to ryzyko infekcji jest szacowane zgodnie z danymi WHO na około 6–60% w stosunku do WZW B, 2% WZW C oraz poniżej 0,1–0,3% w odniesieniu do HIV. Ryzyko zależy dość ściśle od ilości zakażonej krwi, która dostałaby się do Pana organizmu. Uważamy, że o ile do zakażenia WZW B wystarcza śladowa ilość krwi, to zakażenie WZW C i HIV wymaga orientacyjnie 0,1 ml zakażonej krwi. Jest to ilość, którą widać gołym okiem, dlatego uważamy że ryzykowny jest kontakt z płynami w widoczny sposób skażonymi krwią. Wirusy zapalenia wątroby typu C (HCV), jak też HIV są stosunkowo mało zaraźliwe, dlatego nawet uszkodzona skóra wystarczająco chroni przed zakażeniem. Zgodnie z dostępnym piśmiennictwem nie odnotowano zakażenia HCV/HIV wśród pracowników ochrony zdrowia po zabrudzeniu skóry krwią pacjentów zakażonych HCV/HIV (zdrowej lub uszkodzonej). Jak Pan widzi zakażenie na siłowni HCV czy HIV za pośrednictwem wspólnych urządzeń treningowych jest niemożliwe i nie znalazłem w piśmiennictwie opisów takich przypadków. Musiałby wystąpić wyjątkowo niekorzystny splot okoliczności, by doszło do zakażenia WZW typu B, jeżeli jednak został Pan zaszczepiony przeciwko WZW B, to jest Pan chroniony przed tym zakażeniem. Uspokajam Pana też co do zmiany igły przy pobieraniu krwi. Osoby wykonujące pobrania są świadome zagrożeń, przeszkolone i nadzorowane przez Sanepid. Nie spotkałem się z przypadkiem powtórnego używania jednorazowej igły w ostatnich latach. Dobrze, że jest Pan czujny, niemniej trzeba mieć do siebie wzajemne zaufanie, bo inaczej trudno byłoby funkcjonować w społeczeństwie. Podsumowując: Do zakażenia wirusami krwiopochodnymi (HBV, HCV i HIV) może dojść przez błony śluzowe np. drogą kontaktów seksualnych i przez zranioną skórę po kontakcie z krwią i innymi materiałami biologicznymi (np. nasienie, wydzielina pochwowa, tkanki ludzkie), dlatego należy zachować ostrożność i unikać narażeń. Zdrowa, nieuszkodzona skóra skutecznie chroni przed zakażeniem krwiopochodnym. Czynności takie jak podawanie ręki, używanie wspólnych przyrządów treningowych, a nawet sztućców czy naczyń oraz korzystanie z publicznych toalet są bezpieczne.

Choroba ta sprawia, że organizm przestaje bronić się przed jakimikolwiek patogenami, a nawet pozornie niegroźna infekcja staje się zagrożeniem dla zdrowia i życia. HIV-1 i HIV-2. Wirus HIV jest genetycznie zmienny. Obecnie wyróżnia się dwa główne typy wirusa: HIV-1 i HIV-2. Zakażenia wertykalne matka-dziecko Ryzyko zakażenia dziecka przez matkę wirusem HIV (tzw. transmisja wertykalna) wynosi wśród kobiet w Europie 15–30%. W Polsce w latach 1985-2016 zarejestrowano około 220 takich zakażeń u dzieci, przy czym prawie wszystkie wynikały z nierozpoznania zakażenia u matki. W ponad 90% przypadków do zakażenia HIV dzieci dochodzi w czasie ciąży, porodu i karmienia piersią. Gdy kobieta wie o swoim zakażeniu i jest pod opieką specjalisty, szanse na urodzenie zdrowego dziecka wynoszą niemal 99%. Jeśli stwierdzono zakażenie HIV u kobiety w ciąży, należy: poddać kobietę terapii antyretrowirusowej; zabezpieczyć okres porodu: przeprowadzić akcję porodową zgodnie z rekomendacjami PTN AIDS, zadbać o właściwą profilaktykę lekową ARV u noworodka. Profilaktyka zakażeń wertykalnych Profilaktyka zakażeń wertykalnych stosowana jest w Polsce od 1994 roku. Pozwala ona na zminimalizowanie ryzyka transmisji perinatalnej. Czynniki zwiększające ryzyko to: wysoka wiremia u matki, brak lub nieskuteczne leczenie antyretrowirusowe podczas ciąży, przedwczesny poród, zapalenie błon płodowych (chorioamninitis), poród zabiegowy, nacięcie krocza, poród przedłużony, karmienie piersią. Badania w kierunku zakażenia wirusem HIV u kobiet w ciąży Jeśli jesteś w ciąży – poproś swojego lekarza-położnika, żeby zlecił ci badanie w kierunku zakażenia HIV. Zgodnie z Rekomendacjami Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego badanie powinno być wykonywane przez wszystkie ciężarne kobiety dwa razy: pierwsze – podczas pierwszej wizyty (do 10. tygodnia ciąży), drugie – w trzecim trymestrze ciąży (między 33. a 37. tygodniem). Badanie pozwala wykryć zakażenie wirusem HIV. Dzięki temu można rozpocząć leczenie antyretrowirusowe, zabezpieczyć poród i profilaktykę lekową u noworodka. To znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia u dzieci. Poród i leczenie noworodka Jeśli kobieta wie, że jest zakażona HIV, powinna znaleźć się pod opieką ginekologa-położnika i lekarza specjalisty w zakresie terapii ARV. W zależności od stanu zdrowia kobiety i ewentualnych innych chorób, ciąża może zostać rozwiązana przez cesarskie cięcie przed rozpoczęciem porodu. Przy niewykrywalnej wiremii HIV kobieta może urodzić siłami natury – ryzyko zakażenia HIV wyniesie wówczas około 1%. Ryzyko transmisji wertykalnej HIV (u kobiet, które nie poddały się profilaktyce) jest większe: u matek z wysoką wiremią; podczas naturalnego porodu; u dzieci karmionych piersią; u kobiet, które nie były pod specjalistyczną opieką podczas ciąży i porodu; u kobiet, które nie otrzymywały profilaktycznie leków antyretrowirusowych. Leczenie antyretrowirusowe dziecka Leczenie antyretrowirusowe dzieci zakażonych HIV przez matkę powinno rozpocząć się już w szpitalu – najlepiej przed ukończeniem trzeciego miesiąca życia. Choroba rozwija się u nich bardzo szybko – nawet 10% dzieci, które nie są leczone, może umrzeć w pierwszym roku życia. Dziecko może zostać wypisane ze szpitala dopiero, gdy spadnie u niego poziom wiremii HIV (liczba komórek wirusa w ml krwi) oraz wzrośnie odsetek limfocytów CD4 (odpowiadających za odporność). Kalendarz szczepień dla dzieci zakażonych HIV Poza lekami antyretrowirusowymi dzieci otrzymują bezpłatnie szczepionki według specjalnego kalendarza szczepień w ramach programu polityki zdrowotnej Ministerstwa Zdrowia. Jest on opracowywany przez ośrodek przy Klinice Chorób Zakaźnych Wieku Dziecięcego Uniwersytetu Medycznego w Warszawie. Kalendarz szczepień dla dzieci zakażonych HIV jest stale zmieniany, zgodnie z postępem wiedzy medycznej i zmianą sytuacji epidemiologicznej. Dzięki profilaktyce antyretrowirusowej u noworodków urodzonych przez matki zakażone HIV zmniejszyła się liczba zakażonych dzieci. Przed 1989 r. było 23% zakażeń wertykalnych, a obecnie odnotowuje się mniej niż 1%. HIV i dziecko Dziecko zakażone HIV może prowadzić taki sam tryb życia, jak pozostali rówieśnicy – jeśli nie ma innych przeciwwskazań medycznych. Może uczestniczyć w zabawach i grach, ponieważ w kontaktach codziennych nie stanowi żadnego zagrożenia dla innych dzieci. Dziecko powinno chodzić do przedszkola, szkoły, a później studiować i pracować. Do jego rodziców należy decyzja, czy będą chcieli przekazać tę informację innym członkom rodziny. Nie muszą też informować o zakażeniu dziecka przedszkola, czy szkoły. Rodzice dziecka zakażonego HIV powinni jednak poinformować lekarza odpowiedzialnego za szczepienia dzieci, że ich dziecko nie może otrzymać żywych szczepionek. Nie muszą szczegółowo uzasadniać tego zastrzeżenia. Czytaj więcej na temat zakażeń HIV u dzieci w publikacji pt. Żyć z wirusem poradnik dla osób żyjących z HIV. Czytaj więcej na temat wirusa HIV w serwisie Krajowego Centrum ds. AIDS . ZnynH.
  • 6d40j49845.pages.dev/29
  • 6d40j49845.pages.dev/81
  • 6d40j49845.pages.dev/258
  • 6d40j49845.pages.dev/23
  • 6d40j49845.pages.dev/262
  • 6d40j49845.pages.dev/96
  • 6d40j49845.pages.dev/241
  • 6d40j49845.pages.dev/70
  • 6d40j49845.pages.dev/311
  • czy przez minete mozna zarazic sie hiv