Lord Kruszwil zdobył dużą popularność dzięki filmowi pokazującemu, jak upić kobietę na pierwszej randce i doprowadzić do seksu z nią. Film był prezentowany jako "skecz", jednak można Kamerzysta znany też jako Kamuś to patoyoutuber niegdyś współpracujący z Lordem Kruszwilem. Obaj należą do najsłynniejszych youtuberów, którzy promują często bardzo kontrowersyjne treści. O ile jednak niegdyś oficjalnie promujący Podlasie Lord Kruszwil w ostatnim czasie mocno stracił na popularności i publikuje tylko na niewielkim zapasowym kanale, o tyle kariera Kamerzysty wciąż Wawrzyniak (bo tak naprawdę nazywa się youtuber) pod koniec zeszłego roku został oskarżony przez działającą z nim kiedyś Fagatę (czyli Agatę Fąk) o wykorzystywanie nieletnich dziewczyn i stosowanie przemocy wobec swojej dziewczyny. Nie wiadomo, jak zakończy się ta sprawa, a Kamerzysta może mieć wkrótce kolejne kłopoty. A wszystko za sprawą opublikowanego 9 kwietnia filmiku „Jak daleko pousnie się za pieniądze”. Nagrywający materiał Wawrzyniak i inne osoby widoczne w materiale dają w nim kolejne, coraz bardziej upokarzające wyzwania pewnemu mężczyźnie określonemu na wstępie jako „po*eb”. Część widzów określa treść wideo jako znęcanie się i to w dodatku nad osobą niepełnosprawną umysłowo. Kilka dni po publikacji filmu w sieci pojawił się wpis informujący, że maltretowany i poniżany mężczyzna to były wychowanek domu dziecka i osoba niepełnosprawna umysłowo. A co za tym idzie, nie potrafiąca w pełni przewidywać skutków swoich działań. Niedługo później o sprawie opowiedział też specjalista od komunikacji internetowej i zjawiska patoinfluencerów Wojtek Kardys. W rozmowie z przyznał, że po obejrzeniu „Jak daleko pousnie się za pieniądze” poczuł się wzburzony: Na początku nie dowierzałem, że coś takie mogło zostać opublikowane. Potem pojawiła się wściekłość. Sprawdziłem background całej sytuacji i potwierdziłem, że osoba pokazywana na filmie faktycznie jest niepełnosprawna umysłowo. Wiele osób uważa, że YouTube działa za wolno i nieskutecznie. I w ten sposób napędza kariery postaci takich jak Kamerzysta. Poszczególne filmy i całe kanały patostreamerów i patoyoutuberów są systematycznie zgłaszane, ale wielkie korporacje często działają zbyt wolno. Przez co problem nie został zduszony w zarodku i w ciągu lat rozrósł się do jednego z największych wyzwań w edukowaniu młodych ludzi, których szczególnie ciągnie do tego typu postaci. A warto też podkreślić, że dodatkowe kontrowersje wynikają z bardzo niejasnego funkcjonowania algorytmu YouTube'a. Firma potrafi błyskawicznie zainterweniować np. na hasło o walce białych z czarnymi, nie zważając, że chodzi o filmik tłumaczący grę w szachy, a z patoinfluencerami nadal sobie nie radzi. Wszyscy to jest kwestia algorytmu. Na YouTubie w ciągu minuty pojawiają się tysiące godzin nowych treści. Wiadomo, że żaden człowiek nie jest tego w stanie robić i Google używa algorytmu. Jak on działa? Nie wiadomo. Niektóre filmy są banowane po paru sekundach czy minutach. A ten film trafił do sieci 9 kwietnia. Obejrzało go już prawie 400 tys. ludzi. Jest mnóstwo zgłoszeń, że film zawiera niewłaściwe elementy i łamie regulamin YouTube'a. To jest skandal, że ten materiał nadal wisi na stronie. Musimy zmusić firmy Big Tech do większego zaangażowania w pracę nad sztuczną inteligencją, żeby takie filmy nie miały prawa tak długo znajdować się na YouTubie – tłumaczy Wojtek Kardys. Inna sprawa, że równie wielkim i ważnym zadaniem jest rozpoczęcie właściwej edukacji cyfrowej wśród najmłodszych. W ciągu ostatnich dwóch dekad wpływ nowych mediów na życie całego świata stał się wręcz kluczowy, a mimo to w wielu szkołach lekcje informatyki wyglądają pod tym względem wręcz przedpotopowo. A niezdające sobie sprawy z zagrożeń dzieci wpadają pod wpływ patoinfluencerów: Media społecznościowe mają swoją ciemną stronę. Patoinfluencerzy tacy jak Kamuś zarabiają pieniądze w sposób wręcz przestępczy. Musimy wprowadzić do podstawówki i liceów edukację cyfrową dla uczniów. Musimy nauczyć je odróżniania dobrych treści od złych. Pierwsze komentarze pod filmem Kamerzysty są pełne entuzjazmu. To wideo ma 29 tys. polubień. Komuś ten materiał się podobał. Wszystkim nam powinna zapalić się czerwona lampka. Potrzebujemy kampanii społecznych, które mówią o dobrym i złym contencie. Musimy coś zrobić jako społeczeństwo, bo nawet jak usuniemy kanał jednego patoyoutubera, to nie zamyka to problemu. Usunięcie jednej chorej osoby nie zatrzymuje rozwoju choroby – podsumowuje Kardys. {AKTUALIZACJA godz. 8:07]: YouTube usunął omawiane wideo Kamerzysty, natomiast jego kanał nadal funkcjonuje. Firma w komunikacie przesłanym do podkreśla natomiast, że traktują sprawę bezpieczeństwa bardzo poważnie: Traktujemy bezpieczeństwo naszych twórców, widzów i partnerów bardzo poważnie i stosujemy surowe zasady zabraniające dręczenia i nękania w YouTube. Wszelkie zgłoszone treści naruszające nasze zasady są natychmiast usuwane z YouTube – zaznacza Piotr Zalewski z Biura Prasowego Google'a.
Filmy są podobne do Ernest idzie do wiezienia: Bogate biedaki (1993), Oficer Blart (2009), Geniusze w pieluchach (1999), Alex – sam w domu (1997), Ernest jedzie na biwak (1987), Ernest jedzie do Afryki (1997), Potyczki z tata (1994), Kangur Jack (2003), Ernest ratuje Boze Narodzenie (1988), Pies na wagę diamentów (2008)
Były prezydent Piotrkowa Trybunalskiego z jednym ze swoich prawników adw. Stanisławem Maurerem. Były prezydent Piotrkowa Tryb. Waldemar Matusewicz, skazany prawomocnym wyrokiem za łapówki na 3,5 roku więzienia, nie uzyskał odroczenia wykonania prezydent Piotrkowa Tryb. Waldemar Matusewicz, skazany prawomocnym wyrokiem za łapówki na 3,5 roku więzienia, nie uzyskał odroczenia wykonania kary. Łódzki Sąd Apelacyjny, rozpatrujący wczoraj zażalenie jego obrońców, utrzymał w mocy postanowienie sądu I decyzja jest już prawomocna. Dla Matusewicza oznacza to, że wkrótce będzie się musiał zgłosić do Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim. Zostanie o tym pisemnie powiadomiony i w ciągu 2 tygodni od daty otrzymania tego zarządzenia musi przekroczyć bramę lutego ubiegłego roku Waldemar Matusewicz, oskarżony w korupcyjnej sprawie związanej z funkcją marszałka województwa łódzkiego, którą pełnił w latach 1998-2001, został skazany na 4 lata więzienia i 25 tys. zł grzywny. Łódzki Sąd Okręgowy uznał, że podsądny przyjął prawie 43 tys. zł łapówek, a żądał 564 tysięcy. Orzekł też zakaz zajmowania stanowisk w administracji państwowej na 5 lat. Obrońcy Matusewicza zaskarżyli listopada tego samego roku łódzki Sąd Apelacyjny złagodził oskarżonemu karę więzienia do 3,5 roku. Kiedy ruszyła machina egzekucyjna, adwokaci złożyli pismo o odroczenie wykonania kary, argumentując to trudną sytuacją rodzinną ich klienta. Sąd Okręgowy w Łodzi odrzucił tę prośbę. Wtedy złożyli zażalenie do Sądu Apelacyjnego. Wczoraj sprawę prezydent ma do odsiedzenia 2,5 roku, bowiem jeszcze przed rozpoczęciem procesu spędził w areszcie dwaj prawnicy skorzystali co prawda z nadzwyczajnego środka - kasacji. 23 marca akta sprawy przekazane zostały do Sądu Najwyższego. Terminu rozprawy jeszcze nie ma. Trzecia instancja sądowa nie wstrzymuje jednak wykonania wyroku. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Oskar Gröning, księgowy Auschwitz, idzie do więzienia. Ma 96 lat. Świat 02.08.2017, 22:03 Maciej Orłowski, mw, Reuters. Oskar Gröning przez dwa lata był głównym księgowym w obozie
No to się doigrał. Po mrożących krew w żyłach doniesieniach medialnych na temat tego, co dzieje się na kanale Lorda Kruszwila, wielu stwierdziło, że to najwyższy czas. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa do prokuratury i na policję. Czytając treść tego zawiadomienia upewniam się, że wszyscy gratujemy sobie świetnych odpowiedzi, mimo że nie zrozumieliśmy Kruszwil, lub bardziej swojsko Marek, jest wcieleniem stereotypów o rozwydrzonym bogatym bachorze. Wykreowana przez twórców postać ma być satyrą na mało rozgarniętego dzieciaka z bogatej rodziny, dla którego liczy się tylko kasa, prestiż i oczywiście on sam. Jego filmy z poradami dotyczącymi tego, jak żyć naprawdę prestiżowo chwyciły niemal momentalnie. W ciągu zaledwie kilku tygodni udało mu się zyskać widownię wierną i entuzjastyczną, a przede wszystkim bardzo liczną. Jego kanał subskrybuje obecnie niemal 2,8 mln osób, a ostatni film zaledwie w godzinę zebrał 184 tys. taki rodzaj satyry bawi, innych doprowadza do białej gorączki szybciej niż cena nóżki pod nowy monitor Apple Pro Display XDR. Twórcom kanału udało się nie tyle poruszyć jakąś wrażliwą strunę w widzach, ile raczej znaleźć dawno zgubiony instrument, na którym kilka razy w tygodniu grają koncerty złożone z różnych wersji tego samego kawałka. Problem polega na tym, że koncert trwa już długo, format cotygodniowej satyry na to samo ma swoje granice, a widzowie chcą więcej, mocniej i bardziej że widz nasz pan, filmy musiały eskalować, a ich autorzy zaczęli przeciągać strunę. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zawiadamia Prezes Ośrodka złożył wczoraj zawiadomienie do Komendy Wojewódzkiej Policji i Prokuratury Okręgowej Policji w Szczecinie. Na filmach, które publikuje duet Marek Kruszel i Łukasz Wawrzyniak, przyjmujący pseudonimy Lord Kruszwil i Kamerzysta, dochodzi do nakłaniania do poddawania się innym czynnościom seksualnym przez nieletniego poprzez dotykanie intymnych części ciała przypadkowych kobiet, rozpowszechniania takich treści przez internet, demoralizacji małoletniego. Dorośli mężczyźni publicznie znieważają małoletniego słowami takimi jak "ch...ju j...any mały". Mówiąc konkretniej, i bardziej po ludzku, w zawiadomieniu chodzi o trzy filmy, o których zrobiło się ostatnio szczególnie pierwszym z nich Marek i Łukasz namawiają rzekomo 10-letniego Dawida (ponoć jest starszy), żeby oceniał pupy przygodnie spotkanych dziewczyn (w rzeczywistości aktorki), a czasami oceniał ich jakość organoleptycznie. Ośrodek powołuje się tu na paragraf 4b art. 202 Kodeksu Karnego, który mówi między innymi o produkowaniu i rozpowszechnianiu wizerunku dziecka uczestniczącego w czynności drugim Marek deklaruje: Jeżeli masz duże cyce, zajebistą dupę, jesteś dobra z ryja, to odzywaj się do mnie na priv. 20 tysięcy na zakupy dla Ciebie, a Ty płacisz w naturze. Tutaj Ośrodek powołuje się na paragraf mówiący o nakłanianiu do prostytucji i czerpania z tego film reprezentuje znęcanie się psychiczne nad małoletnim przez grożenie mu i wyzywanie go. Znów głównym poszkodowanym na być 10-letni koniec Ośrodek informuje, że swoje skargi nie tylko wysłał do policji, ale także do Google'a, którego namawia do zamknięcia kanału. Wojna o Kruszwila to przede wszystkim pytanie o granice satyry Czy działania Kruszwila mnie bawią? Nie. Czy uważam, że są szkodliwe społecznie? Tak. Czy uważam, że to sprawa dla policji? część polskich kabaretów, reality show, czy programów na YouTubie mnie żenuje. Powielanie, nawet w humoreskowym sosie, zachowań weselnych wujaszków wywołuje u mnie ciarki na plecach i chęć wzięcia nóg za pas. Problem polega na tym, że jakkolwiek to bolesne, nie mogę narzucić mojej opinii reszcie społeczeństwa i zakazać puszczania tego typu treści w mediach. Satyra ma to do siebie, że pozwala na dużo, czasami bardzo dużo, bo taka jest jej rola. Pozwala śmiać się między innymi z tego, na co nie ma miejsca w ramach normalnego dyskursu, ta granica musi być szeroka na tyle, żeby obejmować też działania nieakceptowalne tu wchodzi odpowiedzialność etyczna twórców kanału. Oni mogą sprawdzić, do kogo trafiają ich treści, w końcu od tego mają statystyki oglądalności. Jeśli większość widzów to dzieci, linia obrony oparta na satyrze nie broni się, bo najmłodsze dzieciaki nie są w stanie pojąć takiego konceptu i wiedzieć, że łapanie pań za tyłek jest w tym wypadku satyryczne i ośmiesza je sama obrzydliwa postać głównego też, że nie wszystko możemy usprawiedliwić magicznym zaklęciem „to był tylko taki żart”.Dyskusja o Kruszwilu rozgrywa się w znaczącym momencie. Kilka miesięcy temu skazano na 20 lat swattera, który wysłał do domu obcego człowieka uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy. Ofiara żartu nie przeżyła. W tym tygodniu na kilka miesięcy za kratkami i wypłacenie wysokiego zadośćuczynienia został skazany youtuber, który dla draki nakarmił bezdomnego ciastkami wypełnionymi pastą do zębów. Obaj skazani bronią się, że chcieli sobie tylko pożartować. Obaj, słusznie, dostali po łapach od wymiaru najlepszy moment, żeby rozpocząć dyskusję na temat granic tego, co dopuszczalne a co nie w kwestii internetowych żartów, i tego, co mamy zamiar zrobić z tymi, którzy je przekraczają. Tylko żeby ją prowadzić, musimy wiedzieć, o czym mówimy i być w stanie zdefiniować problem. A z tym dobrze nie jest. Brakuje nam podstawowych kompetencji, żeby oglądać ze zrozumieniem YouTube'a Kabarety mają to do siebie, że nie sposób ich wziąć na serio, pomylić różne role aktorów z aktorami per se czy brać odgrywane scenki na poważnie i myśleć, że mamy przed sobą scenkę rodzajową a nie satyryczną. Na YouTubie jest zupełnie inaczej. Brakuje charakterystycznych przerysowanych gestów, umownej scenografii, aktorzy często grają wciąż tę samą rolę i widz zna ich tylko w tej drugiej strony youtube'owe gwiazdki robią wszystko, by sprzedać swoim widzom złudzenie autentyzmu. Próbują przekonać ich, że nie ma żadnej persony, jest tylko autentyczny człowiek zupełnie naturalnie gadający w samotności do kamery przed komputerem. Ot, to ja, mój dzisiejszy makeup i moja esencja absolutnie beznadziejni w rozróżnianiu tego, co jest człowiekiem, a co personą w internecie. Dowiodła tego choćby akcja #polishboy, w której pół polski zaangażowało się w szukanie dla marki Reserved nieistniejącego amanta. Dziewczyna szukająca go była śliczna, historia brzmiała, jak scenariusz komedii romantycznej i wszyscy po prostu bardzo chcieli odgrywać rolę dobrego przyjaciela, który tuż przed zakończeniem filmu ratuje związek zakochanych. Po prostu bardzo chcieliśmy, żeby ta historia była prawdziwa i z tej okazji postanowiliśmy je zaufać. Lord Kruszwil nie jest tak piękny jak sarnioooka dziewczyna ze słynnego wideo, ale wykorzystuje te same uniwersalne mechanizmy. Tak jak ona odwołuje się do dobrze znanej narracji i wywołuje tak silne emocje, że bez trudu przestawiają one w głowach wielu osób wajchę oznaczoną tabliczką „myślenie krytyczne” na OFF. Bez niego możliwość rozpoznania satyry zarzutów pod względem kanału dotyczy tego, że oglądają go dzieci, które nie są w stanie rozpoznać satyry i uczą się w ten sposób szkodliwych wzorców zachowań. Niestety krytycy mają tu dużo racji, ale nie jestem za to pewna, kto jest temu winny. Normalny YouTube jest przeznaczony dla dorosłych starszych odbiorców, miejscem dla dzieciaków poniżej 13 roku życia jest YouTube Kids. Problemem nie jest więc to, że na dorosłym YouTubie pojawiają się treści dla dorosłych, ale, że dostęp mają do nich dzieci. Ich po prostu nie powinno tam zmieniamy nic. Dochodzimy do wniosku, że jest fajnie, jak jest. Zakładamy, że jeśli zgodnie z przepisami YouTube jest dla ludzi względnie dojrzałych, to znajdujące się tam treści oceniamy z punktu widzenia w miarę rozgarniętego 14-nastolatka (tak, jesteśmy optymistami). Na co dzień ignorujemy to, że dostęp mają do nich dzieci, wieszamy je tylko co jakiś czas na sztandarach, sporadycznie wybuchając YouTube'a do rzeczywistości, czyli wieku najmłodszej grupy go odwiedzających. Naciskamy na Google'a, żeby dostosował przepisy i algorytmy kasujące treści do potrzeb YouTube'a dla dzieci. W tym scenariuszu kanał Kruszwila na Google'a, żeby wreszcie zaczął traktować poważnie przepis mówiący o tym, że YouTube nie jest dla dzieci. Wbijamy do głowy rodzicom, że istnieje YouTube Kids i z niego powinny korzystać ich pociechy, póki są za małe na dorosłego YouTube'a. Naciskamy na Ministerstwo Nauki, żeby szkolić nauczycieli z korzystania z sieci i mówienia o sieci i zjawiskach w niej występujących w tym non datur, a przynajmniej ja go nie widzę. Policja u Kruszwila i jego kolegów. Przyszli po smartfony, kamery oraz karty pamięciYouTube stał się właśnie trochę lepszym miejscem. Kanał Kruszwila skasowanyLord Kruszwil właśnie złamał regulamin. Czy YouTube skasuje nowy kanał? *Zdjęcie główne: kadr z filmu „PÓŁ MILIONA w 4 miesiące i niszczenie srebrnego przycisku youtube | LORD KRUSZWIL”, Lord Kruszwil, YouTube.
Treść przepisów: art. 69 § 1 kodeks karny. Sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa nie był skazany na karę pozbawienia wolności i jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w

Kamerzysta, znany również jako Kamuś, spędzi więcej czasu za kratami. Sąd przedłużył areszt YouTubera, który na filmie znęcał się nad niepełnosprawnym mężczyzną. Kilka tygodniu temu YouTuber, wcześniej posługujący się pseudonimem Kamerzysta, a aktualnie znany jako Kamuś, opublikował wideo, na którym płacił niepełnosprawnemu intelektualnie mężczyźnie za wykonywanie poniżających czynności. Sprawa oburzyła internautów i ostatecznie zainteresowały się nią odpowiednie służby. Kamerzysta trafił do aresztu, a wobec jego kolegów, którzy uczestniczyli w procederze, zastosowano dozór policyjny. Teraz szczeciński sąd przedłużył areszt, co oznacza, że YouTuber jeszcze więcej czasu spędzi za kratami. Kamerzysta z dłuższym aresztem Sąd Okręgowy uznał, że ilość i rodzaj czynności procesowych, które planuje przeprowadzić prokuratura, jest na tyle czasochłonna, że wymaga dłuższego pobytu podejrzanego w warunkach aresztu tymczasowego. - poinformował w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. Na ten moment areszt tymczasowy Kamerzysty został przedłużony do 15 czerwca. W sumie grozi mu do 8 lat więzienia. Rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie stwierdził także, że istnieje uzasadniona obawa, że YouTuber mógł mataczyć, np. wpływając na treść zeznań osób, które należy przesłuchać w jego sprawie. Właśnie dlatego sąd zastosował wobec niego taki, a nie inny środek zapobiegawczy. Pozostałe osoby zamieszane w sprawę nadal mają dozór policyjny. Kamuś, znany wcześniej jako Kamerzysta, miał ponad 1 mln subskrybentów na YouTubie. Mężczyzna najpierw zasłynął jako pomocnik innego, kontrowersyjnego twórcy - Lorda Kruszwila. Z czasem ich drogi się rozeszły. Kamerzysta zasłynął wieloma kontrowersyjnymi materiałami, np. celowym podkładaniem włosów do posiłku w jednej z restauracji. Jego kanał został już usunięty z YouTube'a. Zobacz: YouTuber znęcał się nad niepełnosprawnym. Chciał być jak Patryk Vega Zobacz: Ukradli ponad 1,5 mln zł. Policja złapała internetowych oszustów Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Źródło tekstu: PolskieRadio24 Przewiń w dół do następnego wpisu

Mając 70 lat, Bettie Kaufmann odbywa rozmowę z Bogiem. Nawet się nie spodziewa, że w konsekwencji tego zdarzenia wkrótce wyląduje w więzieniu. (DUBBINGOWANE)

Lord Kruszwil ma poważne kłopoty. On i jego "ekipa" mogą trafić za kratki nawet na kilkanaście lat. Idol nastolatków przeżył właśnie nalot policji. Prawie milion obserwujących na Instagramie i rekordowa oglądalność na zablokowanym już kanale YouTube. Lord Kruszwil to postać znana i co ciekawe - ceniona, ale chyba jedynie wśród dzieci i nastolatków. Jego działalności w sieci nie można bowiem uznać za zbyt ambitną. Powiedzieć wręcz można, że jest patologiczna i patologią tą zajęli się w końcu stał się celem policji i prokuratury, a wcześniej Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych po tym, jak w jednym z filmów wykorzystywał dziecko do molestowania seksualnego. Marek K. i jego koledzy z ekipy są sprawcami wykorzystania małego chłopca, któremu kazali dotykać miejsc intymnych dorosłych kobiet. Te praktyki były utrwalane i prezentowane za pieniądze w sieci internetowej - czytamy na Facebooku OMZRiK. Co za tym idzie? YouTuber i jego współpracownicy sami dopuścili się molestowania na nieletnim. Jak poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, policja na poważnie zainteresowała się patostreamerem. Śledczy weszli do jego domu i zabezpieczyli materiały, które mogą pomóc w śledztwie. Podczas przeszukania zatrzymano telefony, dyski oraz sprzęt komputerowy należący do sprawców. Teraz biegli przeszukają zawartość tych nośników, by zabezpieczyć treści związane z molestowaniem i wykorzystywaniem dzieci. Staną się one dowodem w toczącym się śledztwie - czytamy. Kruszwilowi i jego kolegom grozi 12 lat więzienia. Sprawą się chyba jednak nie przejmują. Idol nastolatków jak gdyby nigdy nic działa sobie w internecie i ucieszony publikuje kolejne, niezbyt mądre treści.
Choć za samo niespłacanie kredytu dłużnik nie trafi do więzienia, to może zostać pozbawiony wolności w przypadku, gdy okaże się, że dane zobowiązanie zostało udzielone w wyniku oszustwa bądź wyłudzenia. Zgodnie z art. 297 Kodeksu karnego karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat podlega każdy, kto w celu uzyskania dla Jednym z leitmotivów prowadzonego przez niego razem z Kruszwilem kanału było upodlanie innych ludzi – szpanowanie bogactwem lub zwykłe obrażanie. Większość rzeczy była reżyserowana, a youtuberzy grali daną rolę. Jednak na nagraniu wrzuconym 9 kwietnia na jego kanale Kamuś prankowany jest jednak niepełnosprawny intelektualnie 18-latek, który nie mógł być w pełni świadomy tego, na co się pisze. Więcej przeczytacie o tym tutaj. W nagraniu widać naszego byłego wychowanka, który jest niepełnosprawny intelektualnie. Co za tym idzie nie potrafi zbyt dobrze (o ile w ogóle) przewidywać skutków swoich działań, ani podejmować racjonalnych decyzji. Czy to przeszkadzało twórcom filmu? W ogóle! W świadomy i perfidny sposób wykorzystali go do robienia obrzydliwych, dehumanizujących zadań. Ten poj*b, jak go nazywają na początku, jeszcze do niedawna był wychowankiem domu dziecka, a jeszcze wcześniej był zaniedbywanym, maltretowanym dzieciakiem wychowywanym przez Chułek Kamuś ukrył filmiki na kanale, prokuratura wszczęła śledztwo Internauci zaczęli masowo zgłaszać nagranie i YouTube je w końcu usunął – zajęło to aż cztery dni. Kamuś najwyraźniej znajdował się pod dalszym ostrzałem użytkowników, bowiem zdecydował się ustawić wszystkie swoje „dzieła” jako filmy prywatne. Jego kanał mający ponad milion subskrybentów jest teraz pusty (ma jednak konto zapasowe). To jednak dopiero początek jego Zet poinformowało, że Kamerzyście i jego kumplom-pranksterom może grozić kara więzienia. Prokuratura wszczęła śledztwo z art. 207 KK. Mówi on, że „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności”. Według informacji reportera, mogą trafić nawet na 8 lat za Chułek, której podopiecznym był 18-latek, powiedziała Onetowi, że chłopak „już nie ma życia”. „Chodzi po mieście w kapturze i masce, bo spadł na niego ogromny hejt i to nie tylko w sieci” — porozmawiali też samym bohaterem filmu. „Nie tak to miało być. Miałem wejść do sklepu bez koszulki, a oni mieli to nagrać i mi za to zapłacić. Chciałem mieć dużo obserwujących na Instagramie i być sławny, a oni mnie oszukali. Nawet nie zapłacili tyle, ile obiecali” — wyznał Onetowi. Dodał, że za zarobione pieniądze chciał zrobić sobie wymarzony tatuaż.*zdjęcie główne: screen z Kamuś Zapasowe / YouTube g3Zq0c4.
  • 6d40j49845.pages.dev/5
  • 6d40j49845.pages.dev/196
  • 6d40j49845.pages.dev/208
  • 6d40j49845.pages.dev/386
  • 6d40j49845.pages.dev/153
  • 6d40j49845.pages.dev/83
  • 6d40j49845.pages.dev/24
  • 6d40j49845.pages.dev/378
  • 6d40j49845.pages.dev/318
  • kruszwil idzie do więzienia