W jaki sposób zdjęcia dzieci wykorzystuje się w propagandzie. Rachel Baig. 23.05.2021. Krzyczące dziewczynki, zakrwawieni chłopcy - nie wszystkie rozdzierające serce zdjęcia ze Strefy Gazy Ciemieniucha to grube, tłuste łuski na główce dziecka. Przyczyną jej powstania jest nieprawidłowa praca gruczołów łojowych skóry dziecka. Ciemieniucha może występować także na skórze buzi, tułowiu i w okolicach krocza. Nieodpowiednio usuwana może spowodować stan zapalny skóry. Zobacz, jak wygląda ciemieniucha i jakie sposoby pomogą się jej pozbyć. Ciemieniucha pojawia się nawet u 2/3 niemowląt. Bardzo często dotyka dzieci z alergią, ale są też takie maluszki, które po prostu mają do niej większą skłonność. Powstaje na partiach skóry, gdzie wydzielanie gruczołów łojowych jest największe. Ciemieniuchę uznaje się za dziecięcą wersję łojotokowego zapalenia skóry, które u osób dorosłych wywołuje łupież. Spis treści: Ciemieniucha: co to takiego? Ciemieniucha: przyczyny powstawania Jak wygląda ciemieniucha? Ciemieniucha: zdjęcia Jak się pozbyć ciemieniuchy? – domowe sposoby Ciemieniucha: kiedy do lekarza? Ciemieniucha – co to takiego? Ciemieniucha (z łac. dermatitis seborrhoicum neonatorum) to rodzaj łojotokowego zapalenia skóry występującego u niemowląt na owłosionej skórze głowy. W okolicy ciemiączka między włosami dziecka pojawiają się tłuste, żółte, łuszczące się płatki, które przypominają łupież. U niektórych dzieci zdarza się również ciemieniucha na brwiach, na czole oraz za uszami. Ciemieniucha jest dość powszechną przypadłością u niemowląt. Najczęściej pojawia się u dzieci do 3 miesiąca życia i ustępuje do 1 roku życia. Może także wystąpić u starszych, nawet kilkuletnich, dzieci. Pierwszymi objawami zmian jest białawy nalot na skórze dziecka. Pokryta łuskami skóra głowy nie boli i nie swędzi. Jeśli nie dojdzie do wtórnego zakażenia skóry bakteriami lub grzybami, ciemieniucha nie stwarza zagrożenia dla dziecka. Łagodne zmiany, czyli miękki białawy nalot, nie wymagają leczenia. Żółte, tłuste łuski można delikatnie usuwać, uważając, aby nie uszkodzić skóry niemowlęcia, ponieważ grozi to infekcją. Ciemieniucha: przyczyny powstawania Ciemieniucha powstaje, gdy gruczoły łojowe produkują za dużo łoju (sebum), który łączy się ze złuszczonym naskórkiem. Przy zwiększonym wydzielaniu łoju może także dojść do namnożenia się grzyba – drożdżaka z rodzaju Malassezia, który przyczynia się do jej rozwoju. Ciemieniucha u noworodka może być efektem działania matczynych hormonów, które ciągle jeszcze krążą we krwi dziecka po tym, jak dostały się tam w czasie ciąży przez łożysko. U starszych dzieci ciemieniuchę mogą powodować nieodpowiednie kosmetyki. Dzieci z alergią pokarmową częściej mają problem z ciemieniuchą niż inne dzieci, chociaż żółte łuski nie są objawem alergii. Jak wygląda ciemieniucha? Pierwsze objawy ciemieniuchy mogą pojawiać się już w pierwszych tygodniach życia dziecka. Najpierw okolicy ciemiączka widoczny jest białawy nalot, który z czasem przybiera postać żółtawych łusek. Łuski stają się coraz grubsze, łuszczą się, a w ich miejsce powstają nowe. Jak już wspomnieliśmy, zmiany najczęściej występują na główce dziecka, ale mogą też pojawiać się na brwiach, w pachwinach, pod pachami, za uszami i na nosie. Ciemieniucha: zdjęcia Zdjęcia główki dziecka z ciemieniuchą we włosach, która przyjęła miejscami postać żółtawych, grubszych łusek: Starfoxy fot. Adobe Stock Fotolia fot. Adobe Stock Jak się pozbyć ciemieniuchy? Potrzeba czasu i konsekwencji, aby zwalczyć ciemieniuchę. Jednak samo leczenie dolegliwości nie jest specjalnie trudne. Sprawdź, co mówi na ten temat położna noworodkowa, Dorota Lewandowska. Jak krok po kroku usunąć ciemieniuchę: natłuść głowę dziecka oliwką – należy zrobić to na godzinę, a nawet na kilka godzin, przed wieczorną kąpielą; dzięki temu łuski staną się miękkie i łatwiejsze do usunięcia: umyj dziecku głowę – płynem do mycia ciała dziecka, najlepiej emolientem, albo dziecięcym szamponem: wyczesz włoski – trzeba robić to pod włos, najlepsza będzie do tego miękka szczotka, a nie grzebień, który może podrażnić lub pokaleczyć delikatną skórę dziecka: Łusek ciemieniuchy nigdy nie można usuwać na sucho – w ten sposób można uszkodzić skórę głowy dziecka i utorować drogę do zakażenia bakteriami lub grzybami. Gdy łuski ciemieniuchy nie chcą zniknąć: zrób kompres – z nasączonego oliwką gazika, który trzeba umieścić pod bawełnianą czapeczką przynajmniej na kilka godzin; po tym czasie należy umyć dziecku główkę i wyczesać włoski, zastosuj specjalny preparat z apteki – (jeżeli kompres z oliwki nie pomógł) pomóc może preparat na ciemieniuchę zawierający kwas salicylowy; trzeba go stosować tak, jak zaleca to producent. Sprawdź ranking najlepszych olejków, kremów i preparatów na usunięcie ciemieniuchy. O co zadbać, by dziecko nie miało ciemieniuchy? nie przegrzewaj – skóra powinna oddychać, a nie być przykryta grubą czapką, gdyż powietrze doskonale leczy podrażnienia; zdejmuj dziecku czapeczkę, gdy wchodzisz do pomieszczeń, np. do sklepu, dbaj o odpowiednie nawilżenie skóry – najlepiej lekkim kosmetykiem, który zawiera w składzie emolienty, nakremuj dziecko tuż po kąpieli. Nawet jeżeli usuniesz ciemieniuchę, pamiętaj, że lubi ona powracać u dzieci ze skłonnością do jej powstawania. Najlepiej codziennie oglądać główkę dziecka, czy nie pojawiły się nowe łuski. Jeżeli szybko je zauważymy, łatwiej będzie je zlikwidować. Aby nie dopuścić do nawrotów ciemieniuchy, trzeba przestrzegać regularnej pielęgnacji delikatnej skóry główki dziecka: myć włosy łagodnym szamponem dla dzieci, nie przegrzewać dziecka i dbać, by skóra była odpowiednio nawilżona. Ciemieniucha: kiedy do lekarza? Jeżeli domowe sposoby na ciemieniuchę nie przyniosą efektów, konieczna jest wizyta z dzieckiem u pediatry. Niemowlę z ciemieniuchą powinien obejrzeć lekarz także gdy: zmiany obejmują nie tylko owłosioną skórę główki, ale również buzię, tułów i okolice krocza, ciemieniusze towarzyszą inne objawy, np. biegunka, ból brzucha – mogą to być sygnały alergii, skóra dziecka jest zaczerwieniona lub pojawiły się na niej sączące się wykwity – mogło dojść do zakażenia drobnoustrojami, łuski często powracają, chociaż dziecko ma prawidłowo pielęgnowaną główkę. Przy dużych zmianach skórnych przyczyną ciemieniuchy może być drożdżak Malassezia. Lekarz zleci wówczas leki przeciwgrzybicze w postaci kremów i szamponów. Przy bardzo nasilonym stanie zapalnym konieczne może okazać się stosowanie kremu z hydrokortyzonem. Źródło: Zobacz także: Nawracająca ciemieniucha: dlaczego dokucza też starszym dzieciom? Alergia skórna: nie tylko na twarzy, a też na łokciach, kolanach, ciele. Jak leczyć? Pielęgnacja włosów dziecka - jak dbać o włosy niemowlaka i starszego dziecka Oprócz Pontusa (to właśnie jagnię Lisy) na scenie pojawia się jeszcze wielki pluszowy pies Svipp, należący najpierw do gburowatego szewca Grzecznego (Roman Holc), potem zaś do Ollego (Bartosz Krawczyk). Pies, świetnie animowany przez Anetę Harasimczuk, robi wrażenie prawdziwego. Glińska powierzyła role dzieci młodym aktorom.
Benjamin Lloyd, artysta-tatuator z Nowej Zelandii, w 2016 roku na swoim facebookowym koncie zamieścił post, w którym ogłosił, że podaruje wszystkim dzieciom ze Szpitala Dziecięcego w Auckland tymczasowe tatuaże, jeśli otrzyma 50 polubień. Dostał ich ponad 400 tys.! Warto zaznaczyć, że ich liczba rośnie z każdym rokiem. Pokrywa ciała małych pacjentów tatuażami (Facebook) spis treści 1. Robi tatuaże małym dzieciom 2. Niestandardowe tatuaże 1. Robi tatuaże małym dzieciom Lloyd dotrzymał obietnicy. Artysta specjalizuje się w tatuażach wykonywanych aerografem - miniaturowym "pistoletem". Początkowo swoje dzieła tworzył tylko na ciałach dorosłych, jednak pewnego dnia stwierdził, że jego sztuka może uszczęśliwić także dzieci. Benjamin tłumaczy, że głównym celem akcji było dodanie chorym dzieciom pewności siebie. - Bardzo potrzebują jej w walce z chorobą - zaznacza. Takie wsparcie jest bardzo ważne, bo kiedy w rodzinie pojawia się poważna choroba, cały świat się zmienia. Silne emocje, zmartwienia, obawa o zdrowie i życie towarzyszą dziecku i jego najbliższym każdego dnia. Wszystko to sprawia, że maluch jest obciążony psychicznie i musi przystosować się do nagłych zmian w dotychczasowym trybie życia. Mały pacjent zwykle doświadcza wielu przykrych, a często również bolesnych zabiegów diagnostyczno-terapeutycznych oraz wszystkich dolegliwości fizycznych, związanych zarówno z samą chorobą, jak i z procesem leczenia. Dlatego tak ważne są próby poprawy samopoczucia dzieci w chorobie. 2. Niestandardowe tatuaże Tatuaże, którymi Benjamin pokrywa ciała małych pacjentów, zmywają się po pierwszej kąpieli. - To niesamowite jak te dzieci reagują, gdy zobaczą gotowy tatuaż. Od razu na ich twarzach pojawia się uśmiech - opowiada. Lloyd śmieje się, że jego akcja wywołała jeden negatywny skutek. - Jedyną złą rzeczą jest to, że maluchy nie chcą później brać prysznica - żartuje. Tatuator zaznacza, że aby chronić zdrowie dzieci, używa nietoksycznego sprayu, który potem z łatwością można zmyć. - Cała procedura jest bezpieczna - mówi. W mediach społecznościowych artysty możemy zobaczyć zdjęcia jego zadowolonych "klientów". Opublikowane fotografie przedstawiają uśmiechnięte, dumne i podekscytowane dzieci, które prezentują swoje tatuaże. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów polecamy
Artysta Benjamin Lloyd stał się popularny po tym, jak opublikował post na temat tatuowania dziecka. Zdobył on ponad 400 000 polubień i od tego czasu niemal wszystkie filmy i zdjęcia Lloyda, na których maluje tatuaże dzieciom, stają się viralami, gromadząc setki tysięcy polubień i udostępnień na stronie artysty na Facebooku. Tak zmieniły się Emilka i Zuzia z "M jak miłość" Emilka i Zuzia dorastają na planie "M jak miłość". Córeczki Kingi i Piotrka zmieniają się na przestrzeni czasu, a widzowie mogą być świadkami, jak rosną podczas kolejnych sezonów. W "M jak miłość" po wakacjach 2022 Zduńscy wreszcie będą w komplecie. W rodzinnym domu przy ulicy Deszczowej długo nie było Lenki. Przypomnijmy, że siostra bliźniaczek i Miśka wyjechała do sanatorium w Bukowinie, gdzie leczyła nawracające anginy. Nieobecność dziewczynki przedłużała się, ale w końcu pod koniec minionego sezonu "M jak miłość", wróciła do domu. Niebawem widzowie znów będą mogli śledzić losy Kingi, Piotrka i gromadki ich dzieci. Marcin Mroczek nagrywa ostatnie sceny przed wakacyjnym urlopem i przy okazji pokazał, jak zmieniły się jego serialowe córeczki. - Ha Ha skąd ja to znam - napisał aktor na nagraniu Emilki i Zuzi z "M jak miłość", które uroczo przytulały się przed kamerą. Oczywiście, Mroczek nawiązał do tego, że sam ma brata bliźniaka, Rafała, czyli serialowego Pawła, męża Franki (Dominika Kachlik). Zobacz ZDJĘCIA w GALERII ZDJĘĆ poniżej i przekonaj się sam>>> Sprawdź też: M jak miłość po wakacjach. Tragedia u Rogowskich! Zapłakana Basia przyzna się ojcu jak Dawid się nad nią znęca. Artur zrobi z nim porządek Zmiany u Kingi i Piotrka w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach Kinga i Piotrek godzą wychowanie czwórki dzieci z pracą i zajmowaniem się domem. Nie zapominają też o przyjaciołach, a w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach dowiedzą się, że Magda (Anna Mucha) potrzebuje ich bardziej niż kiedykolwiek. Chodzi o poznanie prawdy przez Budzyńską o zdradzie Andrzeja (Krystian Wieczorek) z Julią (Marta Chodorowska). Kinga i Piotrek postanowią wesprzeć przyjaciółkę, dlatego będą częstymi gośćmi w siedlisku. Niezawodni rodzice. Kto się zajmie bliźniaczkami Zduńskich? W opiece nad dziećmi w nowych odcinkach "M jak miłość" z pewnością nadal pomogą Krysia (Hanna Mikuć) i Marszałek (Emilian Kamiński). Chociaż Wojtek ma dobre chęci, czasami nie bardzo wychodzi mu pomoc w wychowaniu Emilki, Zuzi, Lenki i Miśka. Na szczęście Kinga i Piotrek nad wszystkim czuwają. W nadchodzącym sezonie "M jak miłość" widzowie znów zobaczą szczęście rodziny Zduńskich. Przeczytaj: M jak miłość. Hanka zginęła w kartonach, a teraz Małgorzata Kożuchowska wraca w zupełnie innej roli. Porusza wątek Mostowiaków! M jak miłość Nowa Lenka okrutnie cierpi na planie! Wszystko przez zmyłkę produkcji Zobaczcie, czym się zajmuje i jak wygląda! [ZDJĘCIA] sylwiab 2021-10-08 11:46. Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim! Autor: AKPA Zygmunt Chajzer ma troje dzieci. Co robi jego 14 kroków do lepszych zdjęć za nami, kolejne 7 przed nami. Temat jest bardzo rozległy, wręcz zaczepia o mistyczne i mroczne zakątki znane tylko super- hiper- specjalistom. Jak robić zdjęcia dzieciom? Ale nie, nie, takich tu nie będzie. Ja aż tam nie dotrę, chociaż kto wie, może jeszcze mój talent się ujawni. Niezbadane są wyroki, prawda? Pierwszą część, dotyczącą podstaw, kadrowania, ustawiania i szeroko pojętej zabawy z aparatem znajdziecie tutaj 🙂 . Sama poczytałam to na nowo, i wychodzi na to, że nadal nie uczę się na błędach i cisnę dalej te same.. Drugą część, o portretach, tłach, gimnastyce i zobrazowanie moich błędów znajdziecie tutaj 🙂 I zgadnijcie co? Te błędy też popełniam dalej. Dzisiaj będzie bardziej szczegółowo i technicznie. Nie będę mówić, że znam się na tym wybitnie, bo się nie znam. Nadal w mojej „pracy” jest więcej prób i błędów niż cudownych zdjęć, ale .. młoda jestem, nauczę się. Początkowo jak zobaczyłam pokrętła, rysuneczki, dziwnie brzmiące skróty i inne guziczki na aparacie, byłam przerażona. Wydawało mi się, że nie ogarnę. A wcale nie jest tak źle. Ja się biorę za dalszą naukę, a Wy nauczycie się ze mną! Gotowe? Lecimy z częścią trzecią: jak robić dobre zdjęcia dzieciom. 1. Trójpodział. Wyobraź sobie, że na zdjęciu jest siatka. Podzielona na 9 części. Postaraj się umieścić szkraba tak na zdjęciu, żeby był na przecięciu linii tej siatki. Nie centralnie, nie na samych krańcach, ale tak w 1/3 szerokości. Zdjęcie nabierze dynamizmu i ukaże nie tylko główną postać, ale także równie ciekawe tło. 2. ISO i inne takie. Brzmi zagadkowo, ale na chłopski rozum, to po prostu czułość aparatu. Kiedy są piękne, słoneczne warunki pogodowe ustaw ISO na poziomie 100, kiedy zrobi się bardziej pochmurno, ustaw ok 400-600. W domu podobnie, im bardziej nasłonecznione miejsce tym mniejsza wartość ISO. 3. Zasłona? Przysłona! Takie to coś jest, co decyduje ile światła wpuścimy na matrycę aparatu. Kiedy przysłona jest maksymalnie otwarta, tzn. ma mniejszą wartość, do aparatu wpadnie więcej światła. Na chłopski rozum, jeżeli chcemy zrobić portret, ustawiamy przysłonę na najniższą wartość, dzięki czemu rozmyjemy tło, a nasz główny obiekt pozostanie piękny i wyraźny. 4. Zdjęcia seryjne. Strzelaj po 3 zdjęcia seryjne szybko poruszającym się obiektom, któreś na pewno będzie dobre, a resztę skasujesz. 5. Tryb sportowy. Nie możesz uchwycić dzieciola w ciągłym biegu? Jak dobrze, że ktoś wcześniej pomyślał o tych szybkich i stworzył tryb sportowy! Nie bój się z niego korzystać, jeżeli jesteś mamą sprintera. 6. Tryb portretowy. Jeżeli nie do końca wychodzi ci z ustawieniami, spróbuj wyręczyć się trybem portretowym, załatwi za Ciebie kwestię ostrości, łądnie rozmywając przy tym tło i dobierając idealne ustawienia. 7. Hokus pokus autofokus! Ustaw pomiar ostrości w tryb ciągły tzw. AL SERVO – punkt ostrości będzie się poruszał za szybko biegającym obiektem. Jesteśmy wyedukowane w 21 punktach! Do roboty więc, a na Fb u nas pochwalcie się swoimi pięknymi zdjęciami! Dobrze? Przyjmuje się, że rozpowszechnianie to stworzenie możliwości zapoznania się z określonym materiałem przez bliżej nieokreślony z góry, niezamknięty krąg osób. Zatem w sytuacji, w której zdjęcia dzieci będą udostępniane wewnętrznie wyłącznie w obrębie wewnętrznego systemu komunikacji z rodzicami, można uznać, że nie mamy Generalnie, zwykle bywa tak, że jeśli poprosimy malca, żeby usiadł, najpewniej wstanie, jeśli poprosimy go, żeby się uśmiechnął, zrobi „kwaśną” minę. Nie należy się jednak tym przejmować, po prostu reagujmy na naturalne zachowanie dziecka. Może nie będą to dokładnie takie zdjęcia, o jakie nam chodzi, za to może uda nam się zrobić o wiele lepsze zdjęcia niż zakładaliśmy. Wiadomo przecież, że o ile nie mamy do czynienia z zawodowym modelem lub modelką, najciekawsze zdjęcia to te naturalne, zrobione niejako z sposobem na nakłonienie dziecka do pozowania jest pokazanie mu zrobionych przed chwilą zdjęć na wyświetlaczu LCD. Tutaj użytkownicy cyfrówek mają zdecydowaną przewagę nad użytkownikami aparatów analogowych. Jeśli zdjęcia są dobre, na pewno spodobają się także naszemu małemu modelowi i, początkowo niechętny do współpracy, sam zacznie domagać się większej ilości zdjęć. Zabawna sytuacja zdarzyła mi się podczas fotografowania malutkiego syna moich przyjaciół. Po pierwszych ujęciach pokazałem mu efekt naszej pracy na ekranie LCD aparatu, po czym mały model, zdziwiony że zobaczył siebie na ekranie, zerknął nieufnie na aparat z drugiej strony, czyli przez wlot obiektywu, po czym spojrzał na mnie i ponownie z tyłu na wyświetlacz. Uśmiechnął się do mnie i dalej nasza współpraca przebiegała bardzo sprawnie i zaowocowała wspaniałymi dzieci nie jest prostą sprawą, ale jeśli mamy odpowiednie podejście, na pewno praca z dziećmi sprawi nam wiele satysfakcji. Warto pamiętać, że dzieci lubią się wygłupiać, dlatego kilka kadrów zrobionych obiektywem szerokokątnym czy nawet „rybim okiem” z wyraźnie przerysowaną perspektywą, na pewno wprawi je w dobry nastrój i zachęci do dalszego mamy doświadczenie w fotografii reportażowej, na pewno okaże się ono nieocenione podczas fotografowania dzieci. Wyczucie chwili, tzw. „decydujący moment”, bardzo pomaga w utrwalania dziecięcych emocji na zdjęciach kiedyś dzieci? Co sprawiało Wam największą trudność podczas sesji? Dawid MarkiewiczDawid Markiewicz – fotograf i dziennikarz. Specjalizuje się przede wszystkich w fotografii ślubnej oraz fotografii mody. Właściciel firmy fotograficznej „Wonderland” Nasz specjalista pisze o sobie:Tajna jednostka do zadań specjalnych. Autor fotograficznych świadectw obecności. W swoich fotograficznych poszukiwaniach obiektyw kieruję głównie na sesje modowe, reklamowe, profesjonalne portfolia dla modelek i modeli oraz fotoreportaże i plenery ślubne. Należę do prestiżowych, międzynarodowych organizacji, zrzeszających najlepszych fotografów i fotoreporterów ślubnych na świecie: The Wedding Photojournalist Association (WPJA) oraz The Artistic Guild of the Wedding Photojournalist Asociation ([AG]WPJA).Zainteresowanych zapraszam do współpracy przy tworzeniu fotograficznych opowieści, zarówno ze świata mody, jak i wszystkich, którzy planują zmienić stan cywilny - Zobacz też Może Cię zainteresuje: Obecnie dawna siatkarka jest właścicielką szkoły przygotowującej do pojawienia się na boisku. W akademii Glinki uczą się dzieci od 9. do 13. roku życia. W całej Polsce z doświadczenia i umiejętności motywacyjnych Małgorzaty korzysta już dwa i pół tysiąca nastolatków. Pewna Australijka wybrała się z dziećmi na spacer. Przechadzając się w pobliżu Eskdale, w północno-wschodniej Wiktorii postanowiła zrobić maluchom pamiątkowe zdjęcie. Dopiero po powrocie do domu, przeglądając fotografie, zauważyła, że tuż pod nogami skaczących dzieci czaił się poniedziałkowego popołudnia mama postanowiła zabrać dwójkę maluchów na przechadzkę wzdłuż rzeki Mitta Mitta. Dzieci radośnie kroczyły leśną ścieżką, trzymając się za dłonie. Zdawałoby się, że nic nie jest w stanie zakłócić sielanki."Drobny szczegół", który mógł kosztować dzieci życieRozczulona kobieta postanowiła uwiecznić swoje pociechy na fotografii. W tamtej chwili nie podejrzewała, że poza chłopcem i dziewczynką na zdjęciu znajduje się jeszcze jeden "model". Po pewnym czasie, gdy Australijka wróciła wspomnieniami do radosnych chwil na łonie przyrody, postanowiła dokładnie obejrzeć wykonaną fotografię. Gdy przyjrzała jej się z bliska, omal nie dostała zawału. Okazuje się, że dopiero po przybliżeniu zdjęcia widać, że tuż obok maluchów znajduje się niebezpieczny wąż. Zszokowana odkryciem kobieta postanowiła zaczerpnąć szczegółowych informacji u internautów oraz ekspertów. Pies trafił w fatalnym stanie, ale przeszedł metamorfozę. Aż ciężko uwierzyć oczomCZYTAJ DALEJO krok od tragediiZdjęcie zostało opublikowane na mediach społecznościowych i w krótkim czasie zyskało mnóstwo reakcji i udostępnień, aż wreszcie dotarło do grona pasjonatów gadów. Niezwykłe zjawisko przyciągnęło uwagę Barry'ego Goldsmitha, właściciel Snake Catcher Victoria Australia. Po dokładnym przeanalizowaniu zdjęcia ustalił, że napotkanym w lesie gatunkiem gada była nibykobra siatkowana. Należy ona do najbardziej jadowitych węży na świecie!Jak widać na zdjęciu, niebezpieczny gad znajdował się zaledwie kilka centymetrów od niczego nieświadomych dzieci. Rozochocone maluchy w każdej chwili mogły przypadkowo nadepnąć na zwierzę i narazić się na atak. Całe szczęście tak się jednak nie zaznaczyć, że w przypadku natknięcia się na człowieka nibykobra siatkowana zazwyczaj ucieka lub pozostaje w bezruchu i bacznie obserwuje. Wyłącznie prowokacja i wywołanie u niej poczucia zagrożenia skłoniłyby ją do Jak widać węże wcale nie są nadmiernie agresywne, a my ludzie powinniśmy je szanować – napisał Barry Goldsmith i dodał. - Od wielu lat próbuję edukować ludzi na temat węży. To są naprawdę wspaniałe stworzenia, którym należy się szacunek. Proszę, bądźcie dla nich zdjęcie:Źródło: dobrze znasz domowe zwierzaki?Pytanie 1 z 3Jaka rasa psa jest najpopularniejsza w Polsce?Dołącz do nasJeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@ Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z namiNatychmiastowa karma dopadła właściciela psa. To musiało bolećRośnie liczba skazanych za złe traktowanie zwierząt. Czy zaostrzenie kar rozwiąże problem?Grzybiarza miały napaść trzy wilki, czy mówił prawdę? Eksperci podważają jego wersję wydarzeń eyO7v.
  • 6d40j49845.pages.dev/173
  • 6d40j49845.pages.dev/30
  • 6d40j49845.pages.dev/65
  • 6d40j49845.pages.dev/357
  • 6d40j49845.pages.dev/171
  • 6d40j49845.pages.dev/157
  • 6d40j49845.pages.dev/207
  • 6d40j49845.pages.dev/259
  • 6d40j49845.pages.dev/82
  • zdjęcia jak się robi dzieci